Na wstępie przepraszam za niezbyt ładnie pomalowane paznokcie. Ostatnio na malowanie bierze mnie około północy więc oto i efekty ;)


Bliźniaczkowy lakier Mr. Big kupiłam skuszona przez Lili :) Nie żałuję :D
Lakier ma kolor fuksji, ale ma też w sobie coś z kameleona - w sztucznym oświetleniu wybijają fioletowawe nuty, które sprawiają, że kolor jest bardziej amarantowy (widać to na 1 zdjęciu) niż fuksjowy.
Tylko w słońcu kolor jest nieco bardziej "wściekły", bardziej różowy.

Jest gęsty, dobrze kryje, bez smug, bez prześwitów. Na upartego wystarczy 1 warstwa, ale ta druga pogłębia kolor, więc jak dla mnie musi być :)

Schnie szybko, bez bąbelkowania - niestety nałożenie Insta Dri z Sally Hansen przyczyniło się do powstania kilku pęcherzyków :/

4 komentarze:

  1. Kolor jest cudny - to fakt :) U mnie jednak dodatek fioletu jest bardzo widoczny i przez to bardzo mi przypomina amarantowy Bell Color Fashion bodajże 308 (czy 306?)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie trafiłam z numerem Bell - to 307 :D

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!