Kolejna paka od LaModa i tak jak poprzednio wypełniona po brzegi kosmetykami Eveline :D

CIAŁO:


Nie ma to jak zrobić zapasy kosmetyku a później dostać te same :D Jak pamiętacie kupiłam niedawno po 2 masła Eveline z każdej z tych wersji, więc teraz mam po 3 hahaha :D Tzn miałabym, bo mango dałam teściowej, oliwkowe mamie a tylko cynamonowe zostawiłam.


TWARZ i DŁONIE:

 
- roll on pod oczy z serii Hyaluron 4D
- krem na dzień / na noc z serii Hyaluron 4D

- mleczko do demakijażu z serii Hydra Extreme
- krem/maska do rąk

MAKIJAŻ:

Wszystkie 3 malowidła pochodzą z serii Celebrities / Celebrity (na błyszczyku pisze inaczej).

Uchylę rąbka tajemnicy - w tuszu zakochałam się od pierwszego pomalowania, zdjęcia już mam i jak tylko uporam się z listą piosenek dla DJ (ślub już za 2 tygodnie!! Jak ten czas leci ...) czyli być może już jutro, to pokuszę was tym kosmetykiem :D

15 komentarzy:

  1. ojj coś wiem o tym że czas przed ślubem leci jak szalony :) powodzenia w przygotowaniach!
    a paczucha fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja narazie z tuszem jestem na ścieżce wojennej, ale powiem Ci że w błyszczyku jestem zakochana :) Spodziewałam się jakiegoś kiepskiego, śmierdzącego plastelinowego czegoś a tu taka niespodzianka: pieknie pachnie, nie klei sie na ustach i nawilza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też dostałam tą paczkę i tusz... hmmm. No- tak jak KiziaMizia na scieżce wojennej. :D

    Twój puder też tak ciężko otworzyc?! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No miałam ten tusz i powiem tak sklejał mi rzęsy ale doskonale podkręcał a to dla mnie wielki plus :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też kocham ten tusz ;) Już od dawna, a pake też dostałam. Z malowidłami planuje konkurs u mnie ale na razie Ciii. A z masłami to masz ubaw ;P Możesz się smarować 10 razy dziennie :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Maseł do ciała nigdy za wiele;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale fajne rzeczy <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej ciekawi mnie ta seria Hyaluron 4D :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wow niezła kolekcja:D Pozazdrościłam Ci, robi wrażenie to wszystko:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Używałaś już kochana tego balsamu z eveline z kwiatem lotosu? Napisz koniecznie, jak wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A mi ten tusz przypadł do gustu jak nie wiem!!! :D Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Merczens:
    w kwietniu, zaraz po oświadczynach wydawałonam się, ze do paździrnika jeszcze tyle czasu, a zleciało bardzo szybko

    KiziaMizia:
    W tuszu zakochałam się od razu. Błyszczyk - fajny, ale szkoda, że ma brokat :/

    Agieszka:
    stanowczo za duzo ;)

    Misza:
    nie, nie jest trudno, trzeba tylko przycisnąć tam gdzie jest naklejka "push" :D

    Blixniaczki:
    fakt, skleja, ale akurat przy tym tuszu mi to nie przeszkadza, bo nie wyglada to tak jak w przypadku innych.

    Lady:
    gdyby jeszcze byŁ czas na smarowanie 10x dziennie ;)

    Ejndzel:
    Pogubiłam się już ile tego mam ... ale 40 na pewno przekroczyłam :o

    Kasia:
    jeszcze nie, ale zapach bardzo spodobał się narzeczonemu :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Również posiadam owy tusz i zawsze patrzę ile mi go zostało - jak mało to od razu lecę do drogerii ; )

    OdpowiedzUsuń
  14. To ja serdecznie proszę o osobną recenzję tego balsamu, bo się na niego czaję:)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!