Zauważyłam, że najczęściej piszę o kosmetykach, które dobrze u mnie działają i z których jestem zadowolona. Warto jednak nie tylko polecać, ale także odradzać niektóre z dostępnych specyfików. Właśnie z takim dziś przychodzę.

Ziaja - antyperspirant Activ

[opis i zdjęcie ze strony producenta www.ziaja.com ]

dwukierunkowe działanie przeciw poceniu
działanie antyhydrotyczne:
Skutecznie ogranicza wydzielanie potu.
działanie deodoryzujące:
Neutralizuje zapach potu i zapewnia długotrwałe uczucie świeżości.
Łagodny dla skóry. Bez konserwantów. Bezalergenowa ilość kompozycji zapachowej. Nie zawiera parabenów, alkoholu i barwników. Nie pozostawia śladów na ubraniu.
SPOSÓB UŻYCIA: Stosować na czystą i suchą skórę pod pachami.
Substancje aktywne: SOLE GLINOWE
Opakowanie: 60 ml
 
O ile z blokera byłam i jestem zadowolona tak z tej wersji niestety nie.

Recenzja nie będzie długa, bo wybitnie pasuje tutaj metoda wypunktowania wad i zalet:

- słabo chroni przed potem - zarówno przed uczuciem wilgoci jak i zapachem
- bardzo wysusza skórę pod pachami - staje się nieprzyjemnie ściągnięta, szorstka, łuszczy się i czasami swędzi (nie po aplikacji jak po blokerze)
- zapach - kojarzy mi się z landrynkami, jest słodki i drażniący

+ nie zostawia śladów na ubraniach - bardzo istotna zaleta, jednak szkoda, że nie idzie w parze ze skutecznością :(
+ dosyć szybko się wchłania

I to w zasadzie tyle.
Miałam jeszcze wersję SOFT, ale nie pamiętam jak się spisywała :D

18 komentarzy:

  1. Chyba Ziai nie wychodzą w ogóle antyperspiranty. Kupiłam latem bloker i w końcu go wyrzuciłam. Wcale nie działał, ale powodował straszne swędzenie skóry. Strata pieniędzy :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Atqa:
    chyba większość blokerów powoduje swędzenie. Najlepiej nie używać zaraz po depilacji i po kąpieli.

    OdpowiedzUsuń
  3. A to dziwne, bo u mnie ten antyperspirant się świetnie sprawuje! :) W sumie ile ludzi tyle opinii, ale ja jestem zadowolona bo dobrze chroni mnie przed potem, nie zostawia śladów :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ja blokera kocham i nigdy go nie porzucam

    a activ używa moja mama i jest zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. dzięki za info :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie bloker nie podszedł, dlatego jestem nieufna wobec antyperspirantów Ziaji

    OdpowiedzUsuń
  7. mam podobne zdanie, męcze go bo męczę ;(

    OdpowiedzUsuń
  8. zapamiętam, żeby nie kupować... Chociaż u mnie bloker sprawdza się idealnie. Najlepsza jest aplikacja raz/dwa razy pod rząd w ciągu dwóch tygodni. Kusiły mnie inne produkty pod pachy z Ziaji, ale sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  9. będę unikać, ale zamierzam kupić blokera;)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie ten activ też w ogóle się nie sprawdził. ale za to blokera kocham, szczególnie latem!;)

    OdpowiedzUsuń
  11. To prawda, niektóre dezodoranty są w stanie zrobić ze skóry pod pachami istną Saharę...

    OdpowiedzUsuń
  12. Kamila, bloker Ziaja jest raczej łagodny, nie szczypał, nie piekł jak Antidral czy Etiaxil, ale w nocy budziło mnie uporczywe swędzenie. Jeszcze jedna wada mi się przypomniała tego blokera - lało się z niego, cały czas był oklejony.

    OdpowiedzUsuń
  13. ja mam wersję Sensitiv i jestem zachwycona. Cały dzień bez mokrych plam

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam do siebie na małe rozdanie :)

    faceciwolaszatynki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja zbieram sie i zbieram i nie moge sie zabrac za kupienie blokera

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja go lubiłam, ale moim zdaniem długo trzeba czekać, żeby mieć całkowicie suche pachy po jego zastosowaniu...

    OdpowiedzUsuń
  17. bloker spisał się całkiem nieźle w moim przypadku, denerwujące jest tylko swędzenie nawet po kilku godzinach od zastosowania. Moim numerem 1 w tej dziedzinie nadal pozostaje Etiaxil :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Blokera używał mój mąż, który się dość mocno poci i był z niego zadowolony, nie szczypał go w ogóle i hamował wydziealanie potu.

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!