Joanna Sensual żel pod prysznic balsam krem do rąk stóp

Jeśli zapytacie mnie o pierwsze skojarzenie z marką Joanna, to bez wątpienia będą to kosmetyki o cudownym zapachu bzu 😍 Taaaak, ta linia niesamowicie udała się firmie. Pisałam już o fantastycznym peelingu i balsamie do ciała, ale to jednak bzowa kąpiel jodowo-bromowa totalnie mnie rozkochała w sobie. Przeczytajcie moją recenzję sprzed czterech lat (KLIK). Tyle czasu minęło, a dalej jest stałym punktem w mojej łazience.
Serii Sensual nie znałam wcześniej, choć widywałam na sklepowych półkach. Skorzystałam z możliwości zapoznania się z czterema kosmetykami z tej linii - żelem pod prysznic, balsamem do ciała, kremem do rąk i kremem do stóp. Kosmetyki nie są drogie, szata graficzna przyjemna, choć nie przepadam za motywem ludzi na opakowaniach. Co o nich sadzę?
Joanna Sensual żel pod prysznic aloes
Delikatny, kremowy, ale nie bardzo gęsty żel pod prysznic z aloesem o subtelnym, roślinnym zapachu przyjemnie relaksuje w trakcie wieczornego prysznica. Nie wysusza mojej skóry, ani nie powoduje jej szorstkości, a jest na to podatna. Polubił go także mój mąż.
Dostępne są jeszcze cztery inne wersje: z kolagenem morskim, olejem arganowym, kozim mlekiem oraz proteinami jedwabiu. 
Duża butla mieści 500ml żelu i kosztuje około 8 zł.

Joanna Sensual balsam do ciała kozie mleko
Niezmiernie się cieszę, że wyrobiłam sobie nawyk nawilżania ciała. Coraz rzadziej się zdarza, abym nie sięgnęła po balsam, masło czy olejek nie tylko wieczorem, ale też rano (za miesiąc ten komfort pozostanie tylko w weekendy, ponieważ wracam do pracy po ponad rocznej przerwie). Skóra jest mi za to wdzięczna. Nie jest podrażniona, nie swędzi, nie jest szorstka, więc nie odpuszczam. Balsam z kozim mlekiem pozwala mi utrzymać ten stan i nadal cieszyć się wypielęgnowaną skórą. Jest dosyć delikatny, ale nie rzadki, dla bardzo suchej skóry, potrzebującej mocnej pielęgnacji może być za słaby. Dobrze się rozsmarowuje, dzięki czemu mała ilość wystarcza, aby odpowiednio nawilżyć ciało. Za pierwszym razem nałożyłam za dużo balsamu i czułam na skórze nieprzyjemną, klejącą warstwę. Biorąc pod uwagę wydajność kosmetyku nieduże, zgrabne opakowanie zawierające 200g kosmetyku jest świetnym pomysłem (cena: około 5 zł).
Pozostałe wersje balsamów w ofercie: z olejkiem arganowym, z kolagenem morskim i z proteinami jedwabiu.

Joanna Sensual krem do rąk olejek arganowy
Krem do rąk to mój codzienny niezbędnik, bez niego ani rusz choć i tak smaruję ręce rzadziej niż kilkanaście lat temu. Krem z olejkiem arganowym bardzo polubiłam i to z niego z całej tej czwórki kosmetyków Sensual jestem najbardziej zadowolona. Bardzo dobrze nawilża, nie zostawia klejącej warstwy, anie też nie spływa i nie daje uczucia mokrych rąk. Jednocześnie czuć, że dłonie są posmarowane kremem. Skóra odzyskuje komfort, staje się miękka i gładka. Za każdym razem, kiedy go używam przypomina mi się kosmetyk o identycznym zapachu, to znaczy wiem, że taki miałam, ale nie mogę skojarzyć, jaki dokładnie.
Pozostałe wersje: z kozim mlekiem i z aloesem. Wszystkie kremy posiadają w składzie masło shea, olejek migdałowy i prowitaminę B5, a nie zawierają parabenów. Tubka kosztuje około 5 zł.

Joanna Sensual krem do stóp kolagen morski
Pielęgnacja stóp nie jest moją mocną stroną mimo tylu prób zmiany. Trudno jest mi się zmobilizować do regularnego kremowania choćby nie wiem w jak kiepskim stanie była skóra moich stóp. Co kilka dni - jak najbardziej, ale codziennie? Zazwyczaj po kilku dniach odpuszczam i tyle z mojego zapału. Jednak zawsze nowy kosmetyk do stóp wzbudza mój entuzjazm i jestem w stanie używać go znacznie dłużej niż zazwyczaj. Finalnie zmiękczający krem z kolagenem morskim Sensual powędrował do mojej mamy, gdyż nie do końca byłam z niego zadowolona. Jeśli nałożyłam go w standardowej ilości, to nieco kleił się na stopach, co przy wstawaniu w nocy do dziecka było irytujące, natomiast nakładając mniejszą ilość unikałam klejenia, ale za to działanie było słabsze. Moja mama do dziecka nie wstaje, nieznaczne klejenie nie jest dla niej problemem, więc z chęcią krem przyjęła zwłaszcza, że w przeciwieństwie do mnie kremów do stóp używa w ilościach wręcz hurtowych. O ile z innymi kosmetykami jest zupełnie inaczej (z wielu kategorii w ogóle nie używa jak np. peelingi do twarzy, ciała, toniki, maseczki, czy kolorówka a np. jeden balsam służy jej niemal rok, bo rzadko używa), tak każda tubka kremu do stóp jest u niej mile widziana.
Pozostałe warianty: z kozim mlekiem i z olejkiem arganowym. Tubka kosztuje około 5 zł.

Joanna Sensual żel pod prysznic balsam krem do rąk stóp


17 komentarzy:

  1. Uwielbiam, też mam :) szczególnie żel pod prysznic.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Często sięgam po kosmetyki Joanna, choć tych akurat nie znam :) Żel pod prysznic mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam jakieś od Joanny w swoich zbiorach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam wszystkie te produkty, ale jak na razie używałam tylko kremu do rąk i jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam spory sentyment do tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno nie miałam nic z tej firmy, ale chętnie wypróbowałabym coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Joanny bardzo lubię owocowe peelingi, tych produktów jeszcze nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam jeszcze niczego stąd :) obserwuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładna, pastelowe opakowania mają, ale mnie ta marka nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam żel pod prysznic tej wersji z peelingiem. I te zapachy takie subtelne, delikatne! Też to lubię :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam jeszcze nic z tej serii, wszystko przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z serii sensual to znam chyba jedynie produkty do depilacji ☺

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!