Po lakierze Jolly Jewels nr 106 pora na kolejne zachwyty nad brokatowcem. 
Numer 103 z tej samej kolekcji nie zachwycił mnie w buteleczce - dosyć jasny kolor, do tego złoto to nie "moje" kolory. Zaciekawiona jednak po udanej próbie z nr 106 pomalowałam nim paznokcie na sylwestra (posiedzieliśmy u teściów, ale paznokcie "zrobione" muszą być :D) i ... przepadłam.



Lakier świetnie kryje, nie jest to zatem brokatowy top coat, a prawdziwie brokatowy lakier. Bazę tworzą złote malutkie drobinki (kolor jest trochę mocniejszy niż na zdjęciach), które idealnie pokrywają paznokieć.Oprócz nich, w lakierze jest dużo większych płatków brokatu, które momentami połyskują bladym różowym kolorem. Daje to niesamowity efekt.
W świetle paznokcie mocno błyszczą, rzeczywiście jak biżuteria, zatem hasło tej kolekcji: "jedyna biżuteria jakiej potrzebujesz" jest całkowicie trafione.


Lakier nałożyłam na bazę peel-off z Essence , na wierzch użyłam top coat Bell (żeby wyrównać warstwę lakieru) i teraz, w trzecim dniu po kąpielach i myciu naczyń mam niewielkie odpryski na kilku paznokciach, więc nie jest z nim tak źle, jak czytałam.

Gdy dostałam te lakiery do głowy mi nie przyszło, że po krótkim czasie powiem ... mam ochotę na więcej :D


Kilka dni temu kupiłam 2 lakiery Bell Glam Night Sparkle i dla równowagi z tych nie jestem zadowolona.  Czerwony to na paznokciach bardziej malina, słabo się błyszczy, a fioletowy to malutkie drobinki w bezbarwnej bazie, przez co lepiej spisze się jako top coat, bo nawet 3 warstwy nie kryją.

17 komentarzy:

  1. Jeden z moich ulubionych numerków z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi się w butelce wydawał taki nijaki. Nawet nie pomyślałam, że to taka błyskotka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam tylko ten kolor własnie;) Śliczne, długie paznokcie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękny lakier i przepiękne paznokcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, eleganckie i nie takie typowe. Pasują do twoich paznokci! Pozdrawiam, Blogging Novi

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś te lakiery nie przypadły mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
  7. nie do końca mi się podoba, wolę moje 109 i 110 :)

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękny!
    to naprawdę biżuteryjna ozdoba dłoni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Swietne, widziałam na profilu GR Polska na Facebooku :))

    OdpowiedzUsuń
  10. To jest chyba już jedyny JJ o którym marzę. No może są inne, które też chciałabym mieć, ale ten muszę zdobyć. Jest piękny, pomimo, że fanką złota nie byłam - dopiero do tego dojrzewam i ten odcień jest dla mnie idealny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Również go posiadam, pisałam ostatnio na blogu. Niecierpię go zmywać :-(

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!