W ostatnią środę i czwartek SuperPharm zwabiała na okazyjne Dni Lifestyle. Gdyby ktoś nie wiedział: dni Lifestyle to promocje 2-3 dniowe, podczas których można kupić wybrane kosmetyki w sporo niższych cenach. O ostatniej edycji pisałam TUTAJ.

SP omijam szerokim łukiem z uwagi na bardzo zawyżone ceny (idealny przykład: lakator Lovi w SP grubo ponad 500zł, a ja kupiłam gdzie indziej ten sam za 330zł, albo kaszka dla dziecka: w SP 9 zł, a w Leclerku, który u mnie jest akurat pietro niżej niż SP ten sam produkt 6zł), czasem jednak wymyślą coś super, jak właśnie Dni Lifestyle.

Pierwszego dnia na szczęście nie miałam zbyt dużo czasu na buszowanie po półkach (w zasadzie to w ogóle go nie miałam ;)) - od razu weszłam do części aptecznej po upatrzone wcześniej kosmetyki Dermedic z serii Hydrain3.


Serum uwielbiam, ale mam go całkiem sporo (jest bardzo wydajne!), więc nie kupiłam.
Nie kupiłam też planowanego żelu do mycia twarzy z prostego powodu - już go nie było :/

Ceny w promocji:
- kremy 20,49zł
- maseczka 13,50zł

Patrzę na paragon i kurcze no. Zapomniałam o zdjęciu kremu SVR Lysalpha (w promocji 25,99zł) :mur: No tak, dałam go od razu do szafki w łazience zamiast do torby z zakupami i oto efekt.

Na krem skusiłam się spontanicznie. Lata temu miałam poprzednią wersję - Lysanel active i to był najlepszy "kwas" jakiego używałam. Oby aktualna wersja równie się spisała.

Na środę planowałam zakup jedynie szamponu/ów Dove, ale nie dziwne, że skończyło się na "ów" ;) 9,50 za 350ml butlę do dobra cena. Ponad to, miałam wersję do włosów farbowanych i mile mnie zaskoczył (wcześniej nie miałam zaufania do szamponów Dove). Skóra głowy nie swędziała i mam nadzieję, że po innych też nie będzie.


2 duże szampony Silk & Sleek kupiłam też siostrze :) Koszyk stawał się ciężki, a tu jeszcze zachciało mi się odżywek do kompletu:


Co prawda promocyjna cena 7,49zł za 200ml butelkę nie wydała mi się szczególnie oszałamiająca, no ale ...
Przy kasie zonk - można kupić jedynie 5 kosmetyków z danej firmy, objętej -50% zniżką. Rozwiązanie się znalazło - poprosiłam następną klientkę, aby 4 sztuki wzięła na swoją kartę. Da się? Da się ;)

W środę czasu miałam duuuuużo, więc bez pośpiechu przeglądałam asortyment innych firm objętych promocją.

Z Tołpy zainteresowało mnie kilka kosmetyków. 
W koszyku miałam krem na dzień i krem na noc z serii Futuris30+ i jeszcze krem bogaty Hydrativ (miałam go kiedyś), ale na szczęście opanowałam się - 2 kremy kupiłam przecież dzień wcześniej i być może dojdą jeszcze nowe kremy Nutri-Advance Anew z Avonu (wypróbuję najpierw próbki i albo zamówione w fajnej cenie kremy zostaną u mnie, albo polecą dalej). Z kolei w domu kremów pod sam sufit - zachowałam resztki rozsądku i odłożyłam.

Zostawiłam tylko krem pod oczy Futuris30+ (17,49zł). OKLASKI :D

Do koszyka wpadł jeszcze żel do golenia Gillette z masłem shea (taaaa, a dzień wcześniej kończąc inny żel tej firmy postanowiłam nie kupować kolejnego, tylko wrocić do golenia na zwykłym żelu pod prysznic):


Kupiłam jeszcze maszynki Gillette, ale nie załapały się do zdjęcia ;)

I dla siostry krem na noc i pod oczy AA z serii Mezzo Laser. Hahaha nie ma jak zakupy przez telefon :p


Z zakupów się cieszę i z samej promocji też - w końcu kosmetyczne sieciówki przejrzały na oczy i proponują od czasu do czasu prawdziwe promocje zamiast rzędu 2-3 zł co jest żenujące (prym wiedzie tu Rossmann). Z drugiej strony - ledwo zaczęłam wykopywać się spod zapasów, a znowu się zagruzowałam. I teraz trzeba od nowa ...


Kupiłyście coś na Dniach Lifestyle?

49 komentarzy:

  1. Nie skusiłam się na nic, ale fakt faktem poza promocjami trzeba bardzo uważać na ceny w SP, bo są tak nieraz zawyżone, że można się złapać za głowę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na promocje też trzeba uważać, bo częso nawet "w promocji" kosmetyk jest droższy niż gdzie indziej bez

      Usuń
  2. Ech, szkoda, że nie udało mi się dostać do SP podczas tej promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Standardowe ceny w SP to zło, szczególnie w części aptecznej. Swoją drogą na szczęście SP mam na drugim końcu miasta więc lenistwo (a raczej brak czasu ;)) nie pozwalają mi na wycieczki i tym sposobem z ich promocji raczej nie korzystam :)
    Jestem ciekawa tej maski z Dermedic, z tej serii miałam serum i sprawdziło się u mnie na piątkę z plusem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do SP poza naprawdę świenymi promocjami w ogóle nie zagladam.
      Serum też uwielbiam :)

      Usuń
  4. ja całe szczęscie aż tak nie poszalałam. chociaż nie powiem, że dermedic mnie nie kusił : p no i tołpa. : p

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tym razem odpuściłam:) tą maskę dermedic miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie wielkiego szału nie było, jest gdzieś u mnie recenzja. Za to byłam zadowolona z serum z tej samej serii.

      Usuń
  6. Lubię produkty Dove do włosów, mają całkiem fajne działanie i cudowne zapachy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory było mi z nimi nie po drodze. Dopiero wygrana seria do farbowanych włosów przełamała lody

      Usuń
  7. Nie kupiłam totalnie nic! Nie chciało mi się wyjść z mieszkania, bo było zimno ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zimno, wiało, lało i już ciemno było, no ale ... WSiadłam w samochód i pojechałam

      Usuń
  8. Żałuję że do SP mam 50 km bo z pewniścią kupiłabym maskę Dermedic i kilka rzeczy z SVR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 50km to jeszcze nie tak dużo - kupując więcej rzeczy by się pewnie opłaciło jechać

      Usuń
  9. A ja nie mam karty więc nic mnie kusi a do SP to w ogole daleko :)
    Moze kiedyś...,

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja dopiero po włożeniu wszystkich "zapasów" do jednego miejsca/pojemnika zobaczyłam ile tego jest. Nie jest najgorzej, większość ma datę ważności do 2016 roku, poza tym jestem takim trochę dostawcą rodzinnym i zawsze obdarowuję Bliskich jakimiś kosmetycznymi ciekawostkami. Niemniej jednak nie można się tak zagruzowywać i trzeba zużyć. Idzie mi całkiem nieźle, do SP nie wchodzę. Tylko TKMaxxa nie omijam szerokim łukiem, bo tam lakiery. Planuję zakupy w Inglocie i we Flormarze, ale one nie zajmą dużo miejsca ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje zapasy nie zmieściłyby się w jednym miejscu :p Ale wiem ile mam, bo tydzień temu robiłam przegląd terminów ważności - co powinnam zużyć w tym roku i na początku 2015 wyciągnęłam na wierzch, żeby jak coś zużyję najpierw sprawdzić w tym pudle i wyciągnać kosmetyk jeśli z danej kategorii tam jest.

      Usuń
  11. Mi jakos nie po drodze do super pharm. Moze jakby otworzyli u Nas w mieścinie pewnie byłabym stałym bywalcem bo te promocje kusza :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie zaglądałam do SP, bo mam jeszcze sporo kosmetyków w zapasie :) Ciekawi mniee, jak spiszą się kremy z Dermedic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam sporo, też (zajmują one 5 kufrów 1 pudło po butach i 2 duże papuerowe torby) ale no ... promocja :D

      Usuń
  13. Ja kupilam roz i szminke z Burzula:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana żyjesz jeszcze starymi pojemnościami kosmetyków Dove. A tu producent od jakiegos czasu obniżył pojemność odżywki i szamponu. Szkoda tylko, że o cenie zapomniał;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze!!!! Faktycznie :o Już poprawiam

      Byłam przekonana ze to 400 i 250ml

      Usuń
  15. Lubię szampony Dove i mam jedną ich ulubioną odżywkę. Drogerii SP u mnie nie ma więc nawet nie zagłębiam się w promocje ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja na szczęście nie dałam się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początkowo niezbyt mnie zainteresowała ta promocja, ale skończyło się inaczej

      Usuń
  17. Fajne zakupy!
    U mnie nie ma SP, więc obyło się bez zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tą serię z Dermedic planuję kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super zakupy :)
    Ten szampon z Dove złoty przeciążał mi włosy.....myślę, że dobrze by się sprawdził na suchych/zniszczonych, moje przetłuszczające się nie polubiły się z nim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje co prawda suche ani zniszczone są, raczej normalne. Może więc będzie ok

      Usuń
  20. świetne zakupy! ja nie mam dostępu do stacjonarnej SuperPharm ;)
    i też często robię zakupy przez telefon siostrze :]

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale dużo tego :) Dermedic u mnie się nie sprawdza, ale Tołpę lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  22. za Dermedic nie przepadam, ale ta maska nawilżająca nawet dobrze się u mnie sprawdziła.
    a tym razem nie skorzystałam z promocji w Spp.

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!