Pudło z pustymi opakowaniami po kosmetykach zużytych w maju już opróżnione i choć mogło być lepiej, to jestem w zasadzie zadowolona z wyniku. W czerwcu powinnam zużyć więcej, bo wzięłam się za kilka zapomnianych kosmetyków, lub tych mniej lubianych.
1. Płyn do kąpieli Apart Figa i irys
Ciepły, otulający zapach raczej na chłodne dni. Nie chciałam trzymać resztek do jesieni, więc mimo cieplejszej pory roku zużyłam. Dobrze się pieni, zapach jest intensywny, a po kąpieli skóra nie była wysuszona. Lubiłam go i pewnie kiedyś jeszcze go kupię.2. Żel pod prysznic Palmolive Mediterranean Moments z olejkiem arganowym i migdałem
Jak lubię żele Palmolive, tak ten nie do końca mi się podobał. Niby kremowy, a mimo to rzadki i niestety wysuszał mi się skórę. Zapach miał przyjemny, elegancki i otulający.
3. Żel pod prysznic Palmolive Bergamotka i werbena
Ten z kolei to jeden z moich ulubieńców na lato. Zapach jest niezwykle odświeżający i kojący po upale. Od razu lepiej się czułam po prysznicu z tym żelem.
4. Maska do twarzy z olejem makadamia BingoSpa
5. Maska do twarzy z olejem z awokado BingoSpa
O tych maskach pisałam ostatnio. Mimo fajnych składów z mnóstwem ekstraktów nie widziałam spektakularnego działania. Okazały się zupełnie nijakie. Nie kosztują dużo zwłaszcza biorąc pod uwagę pojemność (aż 150g) ale po co wydawać nawet tyle, szkoda pieniędzy.
6. Balsam z prebiotykami Joanna
Całkiem fajny balsam do ciała z prebiotykami. Dla skóry bardzo suchej i łuszczącej się może okazać się za lekki zwłaszcza zimą. Dla mnie okazał się wystarczający, choć mogło być jeszcze lepiej.
7. Antyperspirant w kulce Care Avon
Kolejne zużyte opakowanie i kolejne już czekają. Tani i dobry.8. Peeling do ciała Farmona Sweet Secret Wanilia i indyjskie daktyle
Ten peeling długo był moim ukochanym peeling, zużyłam kilka opakowań. Jest bardzo ostry, co nie każdemu będzie odpowiadało. Jakiś czas temu polubiłam peelingi dające wrażenie masowania się piaskiem (jak np. oliwkowy, z minerałami Morza Martwego i z brązowym cukrem z Avonu), więc nie wiem, czy jeszcze kiedyś waniliowa Farmona się u mnie znajdzie.
9. Pomadka ochronna Miyo
Pomadka akurat nie jest zużyta, ale trafiła w ręce mojego 2,5 letniego syna i już do niczego się nie nadaje. Stwierdził, że świetnie się nada do malowania po naszej pościeli ... Pomadek ochronnych prawie nie używam, tę lubiłam nałożyć, gdy jechaliśmy na działkę - dawała delikatny różowy kolor i dobrze nawilżała.
10. Olejek do twarzy Oil Infusion 30+ AA
Bardzo lubiłam go używać, dobrze wpływał na moją skórę i nie szkodził w żaden sposób typu podrażnianie, zapychanie itp.
11. Savon Noir Czyste Mydło
Podeszłam do niegos ceptycznie, bo wcześniej miałam savon noir z Mydlarni u Franciszka i niezbyt mi odpowiadało. Na szczęście z Czystego Mydła okazało się o wiele lepsze, świetnie oczyszczało i wygładzało skórę. Nie mogłam używać go za często, bo działa bardzo mocno.
12. Masło shea Elamo
Kocham masło shea, używam do smarowania nóg, stóp, dłoni, a także po roztopieniu i dodaniu oliwy moczę paznokcie - skórki są odżywione i zmiękczone, a paznokcie wzmocnione.13. Mydło Speick Rokitnik i pomarańcza
Jestem zwolenniczką naturalnych mydeł, jednak to nie do końca przypadło mi do gustu. Zapach z czasem zaczął mi przeszkadzać a i jakościowo nie jest to najtrafniejsze mydło jakie miałam/mam.
Peeling z Farmony muszę koniecznie poznać! :)
OdpowiedzUsuńSuper podsumowanie ! :) Maska do twarzy - MEGA. TU ciebie zawsze znajdzie się coś PERFEKCYJNEGO :* Pozdrawiamy i ślemy buziaki :*
OdpowiedzUsuńMaski do twarzy sa akurat słabe ;)
Usuńpeeling lubię, ale bardziej jesienią-zimą :)
OdpowiedzUsuńFajne denko, też lubię kulki z Avon, z BS jakoś do twarzy mało mi pasuje...mam maske która mnie podrażnia
OdpowiedzUsuńPeeling do ciała mnie zainteresował, muszę przyznać że pierwszy raz go widzę :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za bingo spa, wiele razy się zawiodłam na tych kosmetykach i już ich nie kupuję
OdpowiedzUsuńWow, ileż kosmetyków :) Uzywałam kiedys peelingu z farmony i w sumie nie był zły :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o wypróbowaniu masek z bingospa, ale nie zachęciłas 😉 poszukam czegoś innego
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, wartościowe denko :)
OdpowiedzUsuńładne denko :) szkoda , że nikt nie płaci nam za puste opakowania :D
OdpowiedzUsuńo,mam z Elamo masło Shea (dali mi próbkę do zamówienia,aż 60 ml w słoiczku) i myślę do czego je użyć :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pachnące denko :-) Szkoda, że nie wszystko idealnie się sprawdziło, ale i tak nie jest źle :-) Bardzo lubię żele pod prysznic Palmolive :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling Farmony, tak jak Ty miałam jego kilka opakowań :D
OdpowiedzUsuńTe kulki z Avon mają ładne zapachy, ale na mnie kompletnie nie działają :(
OdpowiedzUsuńMyślałam, że maski BingoSpa lepiej się sprawdzą, szkoda
OdpowiedzUsuńSporo tego. Nie znam tych produktów
OdpowiedzUsuńCałkiem ładnie Ci poszło, lubię żele z Palmolive. Ja nie mogę się zabrać za moje majowe denko.. :)
OdpowiedzUsuńfajne denko :)
OdpowiedzUsuńapart jeszcze nie mialam
OdpowiedzUsuń