Na jednym skorzystaniu z perfumowej promocji -40% w Rossmannie się nie skończyło (rejestracja kodów trwa do jutra, a zakupy można zrobić do 30.03). Po skromnym starcie (
KLIK) w Rossmannie byłam jeszcze dwukrotnie, wzbogacając się o kolejnych 7 buteleczek:
* Coty - Pret-a-porter - edt 50ml, 41,99zł, ze zniżką: 25,19zł
Zapach stary jak świat. Świeżo-elegancki, cytrusowo-pieprzny, przyjemnie chłodny. Warto sprawdzić :)
* Diesel - Plus plus - edt 75ml, 99,99zł, w CND 49,99zł, ze zniżką: 29,99zł
Mleczny, kremowy z bardzo subtelną kokosową nutą , "inny". Zakup w ciemno, a jaki udany!
* Naomi Campbell - edp 30ml, 128,99zł, ze zniżką: 77,39zł
Turkusoowa zachęciła mnie na tyle, że sięgnęłam po tester, a potem z półki do koszyka ;)
* Naomi Campbell - At night - edp 30ml, 128,99, ze zniżką: 77,39zł
Zapach bardzo podobny do innych fioletowych i czarnych flakonów, które często skrywają wanilię, tonkę, jaśmin, znacznie delikatniejszy, ale kojarzący się z Addictem czy Alienem. Wieczorowo-nocny, tajemniczy.
* Sarantis - C-Thru - Emerald Shine - edt 50ml - 34,99, ze zniżką: 20,99zł
Typowo letni, radosny, owocowo-kwiatowy, aż wibruje od tych owoców.
* Sarantis - C-Thru - Lovely garden - edt 50ml - 34,99, ze zniżką: 20,99zł
Następca Pearl Garden (zapach ten sam) i ta nazwa była bardziej trafna. Czuję w nim głównie świeże słodko-kwaśne jabłka, przełamane kwiatowymi nutami. Letni, radosny i ... perłowy.
* Coty - Beyonce - Rise - dns 75ml - 33,99zł, ze zniżką: 20,39zł
Nie tak słodki jak inne zapachy sygnowane przez Beyonce, owocowo-kwiatowy. W pierwszym momencie uderza we mnie ... ananas, którego podobno nie ma :p Ma to być morela, no nie wiem ... w takim razie trochę ananasowa ta morela ;)
Dzięki akcji Rossmanna nadrobiłam zaległości zapachowe, byłam z tym baaardzo do tyłu - nie mam w zwyczaju wąchać perfum w sklepach, ten temat niezbyt mnie interesuje.
Poznałam wiele interesujących, a tanich zapachów, wiem już mniej więcej jak pachnie Rihanna, Celine Dion czy Halle Berry.
Uzupełniłam moją niezbyt dużą "kolekcję", w której króluje Avon - pójscie na łatwiznę - powąchać w katalogu, ew. zamówić wcześniej próbkę, bez chodzenia po drogeriach/perfumeriach, wąchania, wybierania, choć czasem mam ochotę na coś innego i bardziej uznanego (teraz też mam kilka typów, ale o nich kiedy indziej)
Jesteście ciekawe, jakich perfum używam?
Pokazać wszystkie jakie mam?