Kiedy po raz kolejny przesunięto termin otwarcia nowego Centrum Handlowego w moim mieście na 26.10 podśmiechiwałam się, że może na święta się doczekamy ;) Wielkie otwarcie planowane było już na wiosnę poprzedniego roku, później jesień, 2012 się skończył a tu ni widu ni słychu. Padła bliżej nieokreślona data jesień 2013, później konkretny termin we wrześniu, ale jednak niemal w ostatniej chwili ... kolejne opóźnienie! Ustalono 26.10 i o dziwo, termin się utrzymał, choć z tego co wiem prace trwały do ostatniego momentu. 

No ale jest! I jestem pozytywnie zaskoczona! Mamy 2 inne CH, które, umówmy się, poziomu za wysokiego nie mają, jak dla mnie ratują się pojedynczymi sklepami, natomiast nowe robi wrażenie i chyba to tam będę najczęstszym gościem. Zwłaszcza, że doczekałam się w końcu Super-Pharm i Hebe.

Przygotowałam męża psychicznie, że będą duże zakupy kosmetyczne (ubraniowe niezbyt lubię, ceny zawsze wydają mi się za wysokie jak na jakość no i przez konieczność mierzenia zabierają więcej czasu niż kosmetyczne, zdecydowanie wolę lumpki, a zwłaszcza jeden lumpek, który mam po sąsiedzku) a tu aż on się zdziwił. 


W SP jakoś ciasno było dla mnie (i nie, nie przytyłam tak bardzo w ciąży :p Na razie +3kg, a to początek 7 miesiąca), przez co nie mogłam się swobodnie porozglądać i w rezultacie nic nie kupiłam.

W Hebe też tłum, widząc kolejkę aż zaniemówiłam, skupiłam się w zasadzie tylko na tym co planowałam, pozostały asortyment "przeleciałam" wzrokiem orientując się, co mniej więcej jest, żeby wiedzieć na przyszłość.

Moje skromne zakupy:


Niestety nie było testerów szminek, wybrałam więc w ciemno - Go flamingo go i I don't red it. Na szczęście trafiłam z kolorami :) Dokładniej pokażę je wieczorem.
Wczoraj kosmetyki Catrice można było kupić aż 40% taniej, wystarczyło mieć kartę Hebe, lub ją wyrobić w tym dniu.Tym sposobem szminka kosztowała ok 12 zł.

Serum L'Biotici wypatrzyłam idąc już do kolejki. Kilka lat temu miałam serum, ale sposób aplikacji doprowadzał mnie do szewskiej pasji. Poza tym tubka rozwaliła się na zgrzewie :/ Pozbyłam się go szybko. 

Sięgnęłam jeszcze po trójpak płatków - ich nigdy za wiele, a cena 4,99 skusiła nie tylko mnie.


Jakie kosmetyki dostępne w Hebe są godne zainteresowania?


Znacie te z Dear Body?




20 komentarzy:

  1. Też za bardzo nie poszalałam. Pokażesz kredki na ustach? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kredek jestem ciekawa :) mam z Astora i Bourjois i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. za każdym razem jak jestem przy szafie Catrice to zastanawiam się na tymi pomadkami w kredce i ostatecznie zostawiam je i idę dalej, jestem ciekawa Twojej opinii bo może w końcu się na nie skusze :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kamyczek:
    z tym może być problem, bo one są transparentne i o ile na żywo widać różnicę w kolorze ust, tak na zdjęciach nie potrafię uchwycić :/

    Katarzyna Kucharek:
    Mam w planie popatrzeć na te z Astora. W SP nie było wszystkich testerów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też skusiłam się na Catrice :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kredeczki wyglądają przeuroczo :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawią mnie te szminki z Catrice.

    OdpowiedzUsuń
  8. Spore zainteresowanie szminkami :) Przygotowuję post, będzie wieczorem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem bardzo ciekawa tych szminek, mam nadzieję, że uda Ci się uchwycić ich kolory :-). Niedawno pokazywałam zakupy z Hebe, chyba dwa razy więc może podpatrzysz coś u mnie :-) niedługo będzie też kolejny haul :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem bardzo ciekawa tych szminek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Również jestem ciekawa tych szminek, więc czekam na swatche ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. z opisu przekładanego otwarcia nowej galerii podejrzewam, że jesteś z Sącza :) podzielisz się info, do których sh warto się wybrać? akurat w najbliższy weekend pewnie się wybiorę do Sącza i chętnie zrobiłabym małe zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ania:
    tak, masz rację

    Najchętniej chodzę do Robana (wejście od Rejtana), pewnie też dlatego, że mam prawie po sąsiedzku. Najczęściej kupuję jak jest obniżka minimum 40%. Godny polecenia jest też na Szwedzkiej.

    Czasami wchodzę do lumpka pod Lachem i z tej samej sieci koło Słoneczka, ale ceny przesadzone, więc w zasadzie wchodzę tylko jak jest wyprzedaż.

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę zerknąć przy okazji na te kredki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam tą kredkę go flamingo go - jest super, bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam właśnie serum w żelu, nie wiedziałam, że jest też w tuszu :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Faktycznie skromniutkie zakupy :)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!