I nadeszła ta chwila, wyczekiwana przez co najmniej kilka z Was. Zdradzam, co ukrywam w kufrach i pudłach leżakujących w szafie w sypialni i co znajduje się na półkach w szafkach w łazience.
![]() |
To większa część zapasów, to te co trzymam właśnie w kufrach i pudłach - tak to wygląda. Te które w najbliższym czasie zacznę używać trzymam w szafce w łazience. |
Wahałam się i w sumie nadal nie jestem do końca przekonana czy zamieszczać taki post, więc od razu ostrzegę, że komentarze w obraźliwym tonie (hejty) będę usuwać.
To niejako obnażenie ma mi ułatwić trzymanie się postanowienia i celu na 2015 roku - ograniczyć zakupy, zużywać to co mam i w rezultacie zdecydowanie zmniejszyć liczbę kosmetyków, które mam.
Zaznaczę, że nie wszystko sama kupiłam - 41 kosmetyków (tyle naliczyłam na szybko) dostałam do testowania, w prezencie lub jako gratis.
Kilka kosmetyków z poniższych zdjęć zdążyłam wykończyć (zdjęcia robiłam w pierwszych dniach stycznia) a kilkanaście kolejnych wykończę jeszcze w tym miesiącu. Byle do przodu :)
TWARZ
(toniki, kremy, żele, peelingi, olej, masła)
W butelce po wodzie różanej Fitomed mam hydrolat oczarowy z tej samej firm, a w słoiczku po kremie pod oczy z błękitno-zieloną nakrętką to maska pod oczy Tołpa.
TWARZ
maseczki
KĄPIEL
żele, peeling, płyny
WŁOSY
szampony, odżywki, maski
DŁONIE, PAZNOKCIE, STOPY, USTA
balsamy, kremy, peelingi, odżywki
ZAPOMNIAŁAM o kremie do stóp z 30% mocznika Lirene. Niezbyt go lubię i siedzi w szufladzie w łazience. Kompletnie wypadł mi z głowy.
![]() | ||||||||
Biały Jeleń - z owsem; minimydełko kupione na Monte Cassino, lawendowe ; Le Petit Olivier miodowe; L'Occitane peelingujące midałowe, Clinique minimydełko Anti Blemish |
Nie pokazałam tu kończącego się mydła siarkowego z Barwy i mydła klasycznego Biały Jeleń.
RÓŻNOŚCI
![]() |
Na dole po lewej stronie w folijkach są balsamy shea z Mydlarni u Franciszka, wersja pomarańcza i chili oraz grecki |
MINIATURKI i PRÓBKI
ZAPASY:
Zapomniałam o 3 opakowaniach chusteczek do higieny intymnej Intimea.
Zapewne znakomita część z Was poczuła się zdecydowanie lepiej dochodząc do wniosku, że "ktoś ma więcej niż ja".
Może zamieście swoje zbiory na blogach? Chętnie pooglądam co macie ciekawego :)