Czy macie takie dni, w które portfel bez problemu się Wam otwiera i nie czujecie większych oporów przed zakupami kolejnych do "kolekcji" kosmetyków? Ja miałam taki dzień w czwartek, choć jednak resztki rozsądku powstrzymały mnie przed większą ilością buteleczek.
Biedronka:
Po obejrzeniu gazetki planowałam zakup tylko żeli Fruit Kiss (choć z moją liczbą żeli nie powinnam nawet na nie popatrzeć):
Cena: 4,99zł
Jednak w sklepie sięgnęłam jeszcze po kolejny żel: migdałowy Johnsons (lubię takie ciepłe zapachy) i 2 opakowania rumiankowych chusteczek do higieny intymnej Intimea (producent jest ten sam co w przypadku chusteczek Cleanic - nic więcej mi nie trzeba było, bo rumiankowe Cleanic'i są dla mnie najlepsze).
Cena żelu: 7,49zł
Cena chusteczek: 3,69zł
W koszyku miałam jeszcze kilka kosmetyków: m.in. serum ujędrniające brzuch Eveline, dwupak antyperspirantów w kulce Rexona (12,99zł) i antyperspirant w kulce Garnier Mineral (7,99zł), patrzyłam też na błyszczyki Bell Air Flow, ale dzielnie zrezygnowałam :D
Całą gazetkę kosmetyczna zobaczycie
TUTAJ.
Przy okazji: wiedziałyście, że trzecią żoną założyciela firmy Johnson&Johnson była zmarła 1 kwietnia tego roku Polka -
Barbara Piasecka?
Rossmann:
Tak, mam ostatnio stwierdzoną fazę na żele pod prysznic. Tak mną zawładnęła, że mimo niezbyt przyjemnych doświadczeń z żelami Isany (wysuszenie) skorzystałam z promocji (wybrane żele, a właściwie chyba tylko bez makowego są w cenie 2,99zł, makowy - 3,99zł) i wybrałam 3 warianty zapachowe:
Po kolei: kremowy figa z mandarynką, najnowszy limitowany - makowy i olejek z kapsułkami melon z gruszką.
Nie muszę chyba mówić, że w koszyku było znacznie więcej (bo prawie wszystkie zapachy :o), ale przywołałam się do porządku i zostałam właśnie przy tych 3. Przecież promocje się powtarzają, więc kiedyś jeszcze kupię (albo i nie). Ręka sięgała także po krem do rąk i masło do ciała Isana z serii masło shea + kakao, ale także odłożyłam.
Fitomed:
W ramach współpracy dostałam pierwszą przesyłkę z dwoma wybranymi przez siebie kosmetykami:
Oczywiście ... żel pod prysznic.Jako drugi wybrałam żel do higieny intymnej, ponieważ obecnie używany Lactacyd niedługo mi się skończy, a nic w zapasie nie mam.
Kiedyś używałam szamponu do włosów suchych i moje włosy je lubiły, tym bardziej jestem ciekawa tych 2 kosmetyków, zwłaszcza, że moje oko laika skład ocenia jako nie najgorszy. Sama nie obawiam się SLS, ale dla wielu z Was pewnie jego dalsza pozycja w składzie będzie atutem.
A kwiecień dopiero się zaczął ....