W październiku wyjątkowo kiepsko poszło mi ze zużywaniem kosmetyków - było ich jedynie 3. Tak źle dawno nie było, o ile w ogóle kiedyś było. Żeby się nie rozdrabniać, po raz pierwszy postanowiłam pokazać zużycia z dwóch ostatnich miesięcy.



1. Biały Jeleń - żel pod prysznic z nagietkiem
Żel całkiem przyjemny o lekko słodkim zapachu nie kojarzącym mi się z niczym konkretnym. Zaskoczyła mnie jego wydajność - miałam wrażenie, że nigdy się nie skończy.

2. Joanna - Z apteczki babuni - różana kąpiel solankowa
Absolutny kąpielowy hit, razem z wersją o zapachu bzu :)


3. FlosLek - płyn micelarny
Lubię płyny micelarne, ale ten nie za bardzo przypadł mi do gustu.

4. Fenjal - olejek do kąpieli
Miałam go bardzo długo z akcji testowania z Wizażu. Żal mi było go używać ;) Bardzo przypadł mi do gustu jego intensywny zapach, utrzymujący się na skórze i właściwości pielęgnujące skórę, która po kąpieli była miękka i gładka. Elegancka, szklana butelka jest dodatkowym atutem.

Z mniej pożądanych cech:
- w trakcie kąpieli trzeba uważać, bo wanna robi się bardzo śliska
- zostawianie zielonkawej warstwy na wannie
- dosyć wysoka cena (ok 30 zł) za 200ml olejku.

5. FlosLek - Natural Body- żel pod prysznic
Żel, który naprawdę nie wysusza skóry, a wręcz ją nawilża.

6. AA - balsam do ciała z olejkiem arganowym
Zdecydowanie jeden z lepszych balsamów, jakie kiedykolwiek używałam :) Wart polecenia.
/recenzja/

7. Gillette - żel do depilacji z aloesem
Swoją rolę spełnił, nie ma się więc nad czym specjalnie rozwodzić. Niestety podrażnień nie zawsze dało uniknąć.

8. Nivea - antyperspirant w kulce Invisible
Bioderma Sensibio, Rexona, Lady Speed Stick to antyperspiranty, które mnie zawiodły w tym roku. Odkryciem okazał się ten z Nivei - świetnie chroni przed poceniem i nieprzyjemnym zapachem, dosyć szybko wysycha i rzeczywiście nie zostawia śladów.
Wyciągnęłam drugą buteleczkę :)

9. Farmona - Sweet Secrets - peeling do ciała wanilia + daktyle
Najlepszy peeling do ciała jaki miałam! Jest bardzo ostry, więc świetnie ściera warstwy naskórek, a skóra po jego użyciu jest gładziutka i delikatna.
To już chyba 3 czy 4 opakowanie i mąż już dopytuje, czy kupiłam kolejne (też stał się jego fanem).

10. Avon - Planet Spa - peeling do twarzy z białą herbatą
Mimo, że jest dosyć delikatny, to spodobał mi się :) Ma przyjemnie kremową konsystencję i delikatny zapach.
To druga zużyta tubka, teraz będę używać peelingu z minerałami z Morza Martwego również z Avonowej serii Planet Spa.

11. Pharmaceris - Sensilium - pianka do mycia twarzy
Spotkałam się z przeważnie pozytywnymi opiniami na temat tej pianki. Ja jej nie lubiłam używać.
Miałam wrażenie niedomytej skóry (a nie jest tłusta, żeby potrzebowała czegoś bardzo mocnego), która po użyciu była ściągnięta i nieprzyjemna w dotyku. Zapach też nie należał do najprzyjemniejszych - kojarzył mi się z wapniem rozpuszczalnym (o ile uwielbiam pić wapń, tak kosmetyku o jego zapachu niekoniecznie chciałabym mieć). Pod koniec butelki zapach stał się jeszcze gorszy. Końcówkę zużyłam do mycia ciała - żeby poszło szybciej. 

Mam nadzieję, że w grudniu będę miała się czym pochwalić.

 

10 komentarzy:

  1. Muszę rozejrzeć się za tym żelem Biały Jeleń, bo miałam szampon i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. peeling z Farmony uwielbiammmmmm ;) mój nr 1

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię tej serii z Planet Spa z Avonu.

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię żele satin care:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Twojego denka używałam tylko płynu micelarnego z Flos-Leku i byłam z niego zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam 3 z tych produktów:)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja ciągle nie mogę znaleźć nigdzie Joanny o zapachu bzu :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę rozejrzeć się za różaną kąpielą solankową:) Jej opis brzmi obiecująco:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam żadnego z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam tylko ten peelign Sweet Secret- rzeczywiscie calkiem fajny jest, wg orzechowy jeszcz ema identyczne działąnie, ale zapach nie mój ;)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!