Nie wiem skąd mi się wzięłam niechęć do firanek i zasłon. Może stąd, że gdy blisko 20 lat temu nastała moda na żaluzje w oknach szybko dostrzegłam ich zalety? Główną bez wątpienia jest oszczędność miejsca, co w mieszkaniu w bloku ma kluczowe znaczenie. Kawałek materiału zwisającego z okna nie jest więc czymś, co widziałam przeprowadzając się do swojego mieszkania. Co prawda mąż upierał się, bo u niego w domu firanki i zasłony są nie do ruszenia, ale nic nie wskórał. Na aranżację okien jest wiele pomysłów, ja postawiłam na roletę z tego względu, że żaluzje wydały mi się już mocno "oklepane", ale muszę przyznać że drewniane mogłabym widzieć u siebie. Zobaczcie na propozycje znalezione na stronie http://www.cels.pl/ - może któraś z nich Was zainspiruje.
Powyższe rolety to tzw. rolety "dzień-noc", "day and night" lub "zebra" i to na nie się zdecydowałam. Są najbardziej optymalne, choć nie idealne dla moich potrzeb głównie przez to, że w przeciwieństwie do zwykłej rolety nie trzeba ich całkiem podnosić do góry i tym samym wystawiać się na widok sąsiadów lub przechodniów. W nocy ciemność nie jest taka stuprocentowa, ale przed  światłem latarni dobrze chronią. W lecie nie unikniemy nagrzania mieszkania, więc dodatkowo okleiliśmy okna przyciemnianą folią dostępną sezonowo w Lidlu.
Inne dostępne rolety to m.in. rzymskie, austriackie, plisy, wertikale:

A co u Was wisi w oknach?

19 komentarzy:

  1. U mnie rownież górują rolety :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas rolety noc i dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie wisi roleta rzymska, nienawidzę firanek :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja przez długi czas nie miałam firanek, ale facet mnie namówił i mamy teraz takie zacne, niefirankowe;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nie lubię firanek:) Ale ostatnio odkrywam folie matujace na szyby:)

    OdpowiedzUsuń
  6. podobają mi się takie nowoczesne wnętrza, bez firanek. sama mam firany i rolety

    OdpowiedzUsuń
  7. Niektóre fajne, ale do pokoju firanki wg mnie pasują lepiej. Wnętrze wygląda bardziej przytulnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie po gruntownym remoncie domu też będą wszędzie te rolety :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja miałam żaluzje i nie było wcale ładnie, ale na twoich zdjęciach cudownie się prezentują :D

    OdpowiedzUsuń
  10. też mam te rolety "dzień - noc". Fajna sprawa, ale nie do każdego pomieszczenia =D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie wolę firanki albo zasłony ;) Rolety mamy ale takie zewnętrzne,a w dzień królują firanki ;) Wnętrze wydaje mi się bardziej przytulne z firanami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mam firanek, bo jestem alergikiem i musiałabym je wymieniać codziennie (jestem uczulona na kurz). Mam jasne rolety i są zawsze lekko spuszczone (tak do 1/3 okna).

    OdpowiedzUsuń
  13. Firanki i zasłony :) Serio jestem staromodna jeśli o to chodzi

    OdpowiedzUsuń
  14. firanki ❤️ jeśli umiejętnie wybierzemy, bardzo ocieplą wnętrze i dodadzą stylowego designu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie są rolety dzień-noc + firanki o dość rzadkim splocie, przepuszczające dużo światła. Na co dzień podnosimy rolety całkowicie (więc firanka chroni przed gapiami), na noc je opuszczamy, a zostawiamy co drugą (zebra) wtedy, kiedy np. latem za mocno świeci słońce :)

    OdpowiedzUsuń
  16. firanki...i rolety. Bardzo podobają mi się typu dzień i noc, niestety ale wtedy gdy montowałam je w pokojach, jeszcze nie były dostępne w ofertach.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ostatnio będąc w Polsce, zauważyłam że rolety noc dzień są bardzo modne. Muszę przyznać, że bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!