W sierpniu ograniczenie zbiorów poszło trochę lepiej niż w lipcu, tym bardziej, że kupiłam tylko 1 kosmetyk z pielęgnacji (KLIK). Nadrobiłam kolorówką, ale tu nie czuję przesytu ;) Wrzesień dopiero się zaczął, a ja już czekam na coś ;)



1. Flos Lek - Natural Body - żel pod prysznic opuncja i biała herbata


/recenzja/



2. Luksja - żel pod prysznic mięta i trawa cytrynowa

/recenzja/

 

3. Fitomed - ziołowy żel do higieny intymnej

  /recenzja/


4. Barwa - brzozowy szampon do włosów



Zwykły, tani szampon. Krzywdy nie robi, ale i nie czyni cudów ;) Za to jest idealny do zmywania olejów.

 

5. Vatika - olej do włosów

Nie zachwycił mnie jakoś szczególnie. Zużyłam już kilka różnych olejów i jednak dla mnie najlepszy póki co okazał się Bhringraj.



6. Eveline - oliwkowe masło do ciała

/recenzja/


7. Cleanic - rumiankowe chusteczki do higieny intymnej

/recenzja/

 

8. L'Occitane - mydło z masłem shea i mlekiem

/recenzja/

 

 

 

 




11 komentarzy:

  1. Z tych produktów mam tylko Vatikę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam nic z Twojego zużycia.

    OdpowiedzUsuń
  3. na oba żele mam ochotę ze względu na zapachy, natomiast szampon z brawy miałam i bardzo mi się nie spodobał, plątał włosy, powodował swędzenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic nie miałam, ale zużyć gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak zielono :D
    nic z tych kosmetyków nie miałam. gratuluje zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolorystycznie wszystko się razem pięknie skomponowało :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic z tego nie miałam. Gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chusteczki z Cleanic są boskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Natalia, Iwona:
    rzeczywiście, tak się jakoś złożyło :)

    Axi:
    też tak myślę :)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!