• Pielęgnacja
    • Pielęgnacja twarzy
    • Pielęgnacja ciała
    • Pielęgnacja włosów
  • Makijaż
    • Makijaż twarzy
    • Makijaż oczu
    • Makijaż ust
  • Paznokcie
    • Pielęgnacja paznokci i skórek
    • Malowanie paznokci
  • Perfumy
  • Naturalne
  • Co nowego?
  • Zużycia
  • Kulinarnie
  • Zdrowie
  • Lifestyle
  • Marki
    • A-D
    • E-H
    • I-Ł>
    • M-P
    • R-U
    • W-Z
Znajdź na moim blogu
By Kamila-JK- blog kosmetyczny i lifestyle

11.5.12

Porządki w lakierach

Posiadana liczba lakierów zaczęła mnie przytłaczać - o niektórych zupełnie zapomniałam, że mam, mało które użyłam więcej niż 1-2 razy. Nie bez znaczenia jest też fakt, że nie mam już takich zapędów do malowania paznokci jak kiedyś :o Są dni, nawet tydzień-dwa, w trakcie których płytki są całkowicie naturalne, lub pociągnięte jedynie odżywką.

Zadałam sobie więc pytanie - po co mi w takim razie aż tyle lakierów?? Mało tego, wiele z nich okazało się zdublowanymi lub bardzo podobnymi kolorami. Zrobiłam więc selekcję w wyniku której z około 140 lakierów zrobiło się około 100. Nadal dużo, nawet za dużo (jak na moje obecne podejście do malowania paznokci). Do kolejnej selekcji muszę dojrzeć ;)

Co ciekawe - lakiery są w świetnym stanie, mimo, iż niektóre mają nawet 3 lata! Jednak przechowywanie robi swoje - moje nie plątają się bez ładu w kosmetyczce, a stoją w porządku w pudle po butach: wcześniej u rodziców - w kącie, w którym miały spokój, a teraz na zamkniętej półce w toaletce. Na około 140 lakierów, w różnym stadium zużycia i kupionych w różnym czasie, tylko 1 był zgęstniały i kwalifikował się do wyrzucenia.

Częścią lakierów zaopiekowały się koleżanki z pracy (odwdzięczając się uroczymi akcesoriami kuchennymi z motywem krówki czy może raczej dalmatyńczyka), a reszta powędruje na Allegro.


ODŁOŻONE:





ZOSTAŁO:




Uświadomiłam sobie też jakie wielkie braki mam w swatchach lakierów :o A przecież to ta tematyka zainspirowała mnie prawie 2 lata temu (!) do założenia i prowadzenia tego bloga. Cóż, praca, mało wolnego czasu zwłaszcza w porze dnia odpowiedniej do zrobienia zdjęć zrobiły swoje.

Mam zrobione zdjęcia większości lakierów, które odłożyłam z mojej kolekcji, więc nie uciekną :)



Często robicie przegląd swoich kosmetyków?

Przeczytaj >>
on 11.5.12 31
Etykiety:
lakiery do paznokci, moja kolekcja lakierów
Nowsze posty Nowsze posty
Starsze posty Starsze posty

9.5.12

Palety Sleek Ultra Matte w Alledrogeria.pl

TAK!!

 Już wkrótce 2 nowości Sleek - palety Ultra Matte Bright i Darks 
będą możliwe do zakupienia w sklepie Alledrogeria!



Już są wprowadzone do oferty sklepu, ale jeszcze nie można ich kupić.
Cena - 27,90 :)

Udało mi się znaleźć pierwsze swatche i opinie:

Brights

Darks

Wbrew moim obawom, cienie są dobrze napigmentowane, z wyjątkiem jaśniejszych matów - czyli standard w paletach Sleek.


Skusicie się na którąś?? A może obie? :p 
Ja zdecydowanie na ciemną wersję :) Z drugiej przydałby mi się jedynie pomarańczowy.
Przeczytaj >>
on 9.5.12 12
Etykiety:
nowości, Sleek
Nowsze posty Nowsze posty
Starsze posty Starsze posty

7.5.12

Tytułem wstępu ... - ręcznie robione mydła naturalne

Jeszcze pół roku temu pisałam na forum coś w stylu: "nie rozumiem tego szału na mydła naturalne, kto ich używa do mycia twarzy czy ciała? Żele są przecież wygodniejsze". I masz babo placek ...

W grudniu zamówiłam pierwsze mydła naturalne - alep z karotką, alep 40% ghar i alep z minerałami z Morza Martwego. Pod koniec marca, jak pamiętacie, zachęcona opiniami skusiłam się na ponowne zakupy mydeł naturalnych, ale tym razem robionych przez ... Polki :) Mowa tu o pani Ewie z Lawendowej Farmy i pani Joannie z Mydlarni Tuli.


Zamówione mydełka z Lawendowej Farmy:



Zamówione mydełka z Mydlarni Tuli:



NA PIERWSZY OGIEŃ:

Minął miesiąc odkąd używam kilku z nich: 
- Kleopatry,
- jogurtowego,
- zdrowe stopy, 
- super tłustego, 
- owsiankowego, 
- czekoladowego,
- kokosowego,
- oliwki węglowej,
a ostatnio wyciągnęłam także eukaliptus z makiem. 

Wydawać by się mogło, że to swoisty misz-masz, który nie pozwoli mi wyrobić sobie opinii o żadnym z tych mydełek. Tak nie jest, choć zauważyłam, że niektóre z tych mydełek są bardzo kapryśne - raz są super, a innym razem bardzo wysuszają. Tym przyglądam się uważniej, a innych jestem już w miarę "pewna".


ALE WŁAŚCIWIE O CO TU CHODZI?

Na hasło "mydło"w pierwszej kolejności mam skojarzenia z konkretnymi markami, np. Luksja, Dove czy Fa. Nigdy nie wgłębiałam się za bardzo w tą tematykę, wystarczyła mi wiedza, że:
- mydło jako związek chemiczny to zmydlone tłuszcze (zwierzęce lub roślinne) a dokładniej sól potasowa lub sodowa wyższych kwasów tłuszczowych (5 lat studiów na Wydziale Chemii nie poszło całkiem w las ;) )
- zostawiają osad na skórze, w związku z czym lepiej ograniczyć ich stosowanie do minimum. 

Mydła drogeryjne zawierają przy tym konserwanty, barwniki, dodatki zapachowe i wiele innych substancji, które sprawiają, że oprócz umycia skóry nie dają jej nic więcej (no chyba, że ściągnięcie można podciągnąć pod to "więcej" ;) ). Nawet jeśli w składzie jest coś "wzbogacającego" to przeważnie stopień przetworzenia prowadzi do zminimalizowania jego działania.

Dodanie przymiotnika "naturalne" jeszcze nie czyni mydła faktycznie naturalnym. Nie jestem w dziedzinie mydłowej ekspertem, zatem powołam się tylko na wskazówkę z forum Wizaż - obecność w składzie: Tetrasodium i Propylene Glycol (pomijam tu już konserwanty i "Parfum"), dyskwalifikuje mydło jako "naturalne" (takie właśnie pseudonaturalne możemy kupić w drogeriach, np. Luksja Nostalgia). Natomiast gdzieś indziej (nie pamiętam gdzie ...) przeczytałam, iż mydło robione na oleju palmowym (w składzie: Sodium Palmate) bez dodatków innych olejów nie jest zbyt szlachetny.
Lepiej też unikać mydeł z tłuszczu zwierzęcego (w składzie Sodium Tallowate), np. Biały Jeleń, choć myślę, czy tu nie chodzi jedynie o świadomość tego składnika, albo szerzenie poglądów wegańskich.


W przeciwieństwie do mydeł drogeryjnych i pseudonaturalnych, mydełka z Lawendowej Farmy i Mydlarni Tuli nie zawierają nic szkodliwego dla naszej skóry! Nie ma w nich konserwantów, sztucznych barwników, tetrasodium i innych świństw.
Głównymi składnikami są cenne oleje: oliwa z oliwek, rycynowy, awokado, z migdałów, a także masło shea i inne dodatki takie jak owsianka, ziarenka maku, miód, węgiel aktywny, zioła, glinki czy proteiny jedwabiu. Kolor zawdzięczają zastosowanym olejom i dodatkom, a zapach naturalnym olejkom eterycznym.


"NIE OD RAZU KRAKÓW ZBUDOWANO":

Trzeba liczyć się z tym, iż skóra przyzwyczajona do drogeryjnych żeli będzie potrzebować czasu na "przerzucenie" się na naturalną i do tego ręcznie robioną pielęgnację, a dokładniej - oczyszczanie. Oznaką tego może być głównie pojawienie się uczucia ściągnięcia i wysuszenia skóry po myciu, jednak zależy to również od samego mydła - jedne wysuszają w większym stopniu, inne w mniejszym. Warto więc zamówić więcej mydeł (mini wersje zdecydowanie wystarczą), aby sprawdzić, które będą najlepsze.




NIE POPUSZCZAJ WODZÓW FANTAZJI. TO MYDŁO. NATURALNE MYDŁO.

Uczucie ściągnięcia skóry i konieczność niemal natychmiastowego nałożenia kremu czy balsamu rozczarowało mnie. A miało być tak pięknie ... Opisy działania mydeł bardzo do mnie trafiły i spodziewałam się piorunujących efektów, polegających głównie na cudownym nawilżeniu skóry. Wydawać by się mogło, że oczywistym jest fakt, że mydło to mydło i kremu i nawilżania zastąpić nie może, więc i takiego działania mieć nie będzie. Głupia ja ^^ Na szczęście dosyć szybko przejrzałam na oczy, nie poddałam się i nie żałuję ;)
Gwarantuję Wam - po kilkunastu użyciach będzie tylko lepiej, a i mydełka ściągają więcej lub mniej. Nie tylko mydła są tu kapryśne, ale sama skóra także. Zauważam, że raz uczucie ściągnięcia jest nie do wytrzymania, a  później na upartego mogę obejść się bez kremu (po zastosowaniu tego samego mydła).
Aby zminimalizować wysuszenie, kończąc zmywanie piany nie pocieram dłońmi o skórę, a raczej ją ochlapuję, a później  osuszam - nie pocieram ręcznikiem, a delikatnie przykładam miejsce w miejsce.

Również zapach może zaskoczyć, zwłaszcza, jeśli ktoś czytając np. "mydło czekoladowe" ma wizję mydła cudnie pachnącego czekoladą. W zasadzie nic w tym dziwnego nie ma - analogicznie do drogeryjnych "czekoladowych" kosmetyków, spodziewamy się, że mydełko będzie pachniało tak samo. Mnie zapach nie zaskoczył - w tej kwestii okazałam się większym racjonalizmem ;) Nie da się też ukryć, że i do zapachu niektórzy będą musieli przywyknąć, choć ja w większości odbieram je jako przyjemne.


UWAGI NATURY TECHNICZNEJ:


  • mydło nie powinno leżeć w wodzie ani na wilgotnej powierzchni - duża zawartość gliceryny sprawia, że wychwytują wilgoć z otoczenia,
  • po użyciu powinno wyschnąć - stosować ażurowe mydelniczki, w których nie zatrzymuje się woda lub zawieszać mydełko na sznurku,
  • mydło nie  powinno leżeć na metalowej powierzchni,
  • użycie gąbki lub myjki wydłuża czas użytkowania (nie ma zastosowania w przypadku peelingów),
  • zapasowe mydła powinny leżeć w miejscu suchym, chłodnym  i nie nasłonecznionym

źródło: www.mydlarnia-tuli.pl


Świetnie spisuje się np. mydelniczka z Ikei z serii Molger:

Kupiłam 3 takie mydelniczki, bez problemu mieszczą się na niej 2 mydełka pełnowymiarowe.
Mydełka bardzo szybko schną, dzięki czemu nie rozmakają i nie robi się z nich "ciapa".


EFEKTY:

Niewątpliwie odczuwam zbawienny wpływ mydełek na skórę twarzy - jest gładka i promienna. O wiele rzadziej pojawiają się niespodzianki, a także ... lepiej reaguje na wszelkie kremy. Przy zmywaniu skóra aż piszczy, ale szybko się do tego przyzwyczaiłam. 

Jeśli chodzi o mycie ciała ... z tym jest już gorzej :/ Uczucie na skórze jest bardzo złudne i mimo, iż po osuszeniu skóry nie czuję palącej potrzeby balsamowania, to jednak na drugi dzień widzę drobny biały pyłek, zwłaszcza na rękach. W moim przypadku używanie mydeł codziennie odpada, lecz zamiennie z żelami - jak najbardziej.

Mydłami możemy myć także włosy i wiem, że sporo dziewczyn to praktykuje. Ja jeszcze nie dojrzałam do tego kroku, choć bardziej niż mydło zniechęca mnie konieczność stosowania płukanek z octu, co czyni mycie skomplikowanym.




WKRÓTCE:

Od następnego tygodnia zacznę dzielić się swoimi spostrzeżeniami i opiniami o mydełkach. W tym celu w stosowaniu będę skupiać się kolejno na każdym z nich, aby utwierdzić się, bądź zmienić dotychczasowe zdanie.



Jakie jest Wasze zdanie na temat naturalnych mydeł? Używacie?

Przeczytaj >>
on 7.5.12 20
Etykiety:
kosmetyki naturalne, Lawendowa Farma, Mydlarnia Tuli, mydło, pielęgnacja
Nowsze posty Nowsze posty
Starsze posty Starsze posty

6.5.12

3 kosmetyki BioClin Acnelia firmy Istituto Ganassini

Jak to się mówi - lepiej późno niż wcale. W tym przypadku to "późno" wynika z przekonania, że już zamieściłam recenzje kosmetyków, które otrzymałam do przetestowania. Nie ma to jak odkopanie ich w "roboczych" :/

W październiku dostałam paczuszkę z taką oto zawartością:



4 próbki żelu do mycia twarzy i 6 próbek kremu BioClin Acnelia - 3 x Acnelia M i 3 x Acnelia K. Do próbek podeszłam sceptycznie, ponieważ obawiałam się, że nie wystarczą do wyrobienia sobie opinii o działaniu i nie wiele się pomyliłam. O ile powiedzmy, że w przypadku żelu jest to możliwe, tak kremów, a już zwłaszcza mających oczyścić i złuszczyć skórę - nie za bardzo.

/Źródło opisów i zdjęć: www.ganassini.pl/c6p4-bioclin,bioclin-acnelia.htm /

Bioclin Acnelia C - żel oczyszczający


Kilka słów od producenta:  

Charakterystyka:
  • Nie wysuszając czyści skórę, dokładnie usuwając zanieczyszczenia, nadmiar sebum i pozostałości po makijażu.
  • Dogłębnie oczyszcza pory sprawiając, że stają się one mniej widoczne.
  • Delikatnie złuszcza zewnętrzne warstwy epidermy, stymulując odnowę komórkową.
  • Reguluje i normalizuje produkcję sebum.
  • Hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za trądzik.
Efekt:

Preparat pozostawia skórę dokładnie i głęboko oczyszczoną. Pory są mniej widoczne, a skóra jest wyraźnie wygładzona zyskując „efekt nowej skóry”.

Delikatny dla skóry:
  • Bez SLES i SLS.
  • Testowany na obecność niklu, kobaltu, chromu, palladu i rtęci.
  • Klinicznie i dermatologicznie testowany.
  • Nie zatyka porów.
Pojemność: 200ml

Składniki:
Aqua, Sodium Lauroyl Sarcosinate , Polysorbate 20 , Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Lauryl Polyglucose, Sodium Methyl Cocoyl Taurate, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Propylene Glycol, Coco-Glucoside, Xylitol, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Salicylate, Sebacic Acid, 10-Hydroxydecanoic Acid, 1,10-Decanediol, Dipotassium Glycyrrhizate, Tocopheryl Acetate,  Zinc PCA, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Allantoin, Bisabolol, Glyceryl Oleate, PPG-26-Buteth-26, Citric Acid, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, C12-13 Alkyl Lactate,  Glycine Soja Oil, Butylene Glycol, Imidazolidinyl Urea, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Disodium EDTA, BHA, BHT, Parfum


Moja opinia:

Żel ma idealną konsystencję - jest ani nie za rzadki, ani nie za gęsty. Bardzo dobrze się rozprowadza, nie kapie, nie marze po skórze, a przy tym dobrze się pieni, jest wydajny i ładnie pachnie (jak cała seria).
Dokładnie oczyszcza nie podrażniając mi skóry. Przy okazjonalnym użyciu nie wysusza jej nadmiernie, ale przy codziennym używaniu zauważyłam ściągnięcie i napięcie. Posiadaczki skóry tłustej raczej nie muszą obawiać się tego efektu.
Trudno mi ocenić wpływ na produkcję sebum, ponieważ mocniejszych (antybakteryjnych i złuszczających żeli) używam jedynie wieczorem, dla dokładnego usunięcia makijażu i innych zanieczyszczeń.


Bioclin Acnelia M - emulsja do cery trądzikowej 

Kilka słów od producenta:     

Efekt:                    

Skóra jest idealnie nawilżona, jednolita, gładka i matowa.

Delikatna dla skóry:
  • Testowana na obecność niklu, kobaltu, chromu, palladu i rtęci.
  • Klinicznie i dermatologicznie testowana.
  • Nie zatyka porów.
Pojemność: 40 ml

Składniki:

Aqua, Hydrogenated Didecene, Dimethicone/divinyldimethicone/silsesquioxane Crosspolymer, Butylene Glycol,  Sorbitan Olivate, Glycerin, Cetearyl Olivate,Di-C12-13 Alkyl Malate, Dimethicone, Propylene Glycol, Cetyl Palmitate,  Sodium Salicylate, Zinc PCA, Copper PCA, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Sebacic Acid, 10-Hydroxydecanoic Acid, Bisabolol, Dipotassium Glycyrrhizate, Tocopheryl Acetate, Tannic Acid, Allantoin, 1,10-Decanediol, Sorbitan Palmitate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Cera carnauba,  Xanthan Gum, Triethanolamine, Imidazolidinyl Urea,  Methylparaben, Pentaerythrityl Tetra-di-t-Butyl Hydroxyhydrocinnamate,  Propylparaben, Disodium EDTA, Parfum
  

Moja opinia:

Kosmetyk zdecydowanie nie dla mnie :/ Mocno matuje i słabo nawilża, więc wbrew obietnicom producenta moja skóra nie jest "idealnie nawilżona". Ale też nie ma co się dziwić - nie mam skóry tłustej, więc moja opinia nie może być miarodajna. 
Nie zauważyłam jakiegoś szczególnego działania antybakteryjnego - nie mam dużych problemów z wypryskami, zdarzają się w zasadzie tylko przed okresem, a jak już coś wyskoczy, to jest to niewielka zmiana. Podczas stosowania emulsji stan ten ani się nie pogorszył ani nie poprawił. I znowu opinia posiadaczki nieodpowiedniej dla emulsji skóry ;)


Bioclin Acnelia K - kuracja przeciwtrądzikowa

Kilka słów od producenta: 
 
Efekt:

Niedoskonałości skóry zostają usunięte, zaczerwienienia zmniejszone, a skóra odzyskuje jednolity wygląd i blask.

Stosowanie:

Nakładać rano i wieczorem na umytą i suchą twarz. Delikatnie masować aż do całkowitego wchłonięcia. Unikać kontaktu ze skórą wokół oczu.  Jako kurację uderzeniową stosować przez okres 3-4 tygodni, później używać EMULSJĘ DO CERY TRĄDZIKOWEJ BIOCLIN ACNELIA M.

Delikatna dla skóry:
  • Testowana na obecność niklu, kobaltu, chromu, palladu i rtęci.
  • Klinicznie i dermatologicznie testowana.
  • Nie zatyka porów.
Pojemność: 30 ml

Składniki:

Aqua • Hydrogenated Didecene • Di-C12-13 Alkyl Malate • Butylene Glycol • Dimethicone/divinyldimethicone/silsesquioxane Crosspolymer • Sorbitan Olivate • Glycerin • Cetearyl Olivate • Sodium Salicylate • Dimethicone  • Propylene Glycol • Cetyl Palmitate  • Triethanolamine  • Zinc PCA • Copper PCA • Sebacic Acid • 10-Hydroxydecanoic Acid • Hydrolyzed Hyaluronic Acid • 1,10- Decanediol • Bisabolol • Dipotassium Glycyrrhizate • Tocopheryl Acetate • Allantoin • Tannic Acid • Sorbitan Palmitate • Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer • Cera carnauba • Xanthan Gum • Imidazolidinyl Urea • Methylparaben • Pentaerythrityl Tetra-di-t-Butyl Hydroxyhydrocinnamate • Propylparaben • Disodium EDTA • Parfum.


Moja opinia:

Zacznę od tego, iż otrzymane 3 próbki nie wystarczyły mi do stosowania przez polecane 3-4 tygodnie, a jedynie na kilka dni. 
Konsystencją przypomina Effaclar K z La Roche-Posay (miałam kiedyś straszą wersją, nie wiem, czy nawa prezentuje się tak samo) - jest nie tyle lekki, co trochę wodnisty. Wchłania się szybko, lekko ściągając moją skórę.
Mimo małej ilości kremu zdołałam dostrzec jego działanie - skóra stała się gładka, a wszelkie niedoskonałości bardzo szybko zniknęły.


Z otrzymanych kosmetyków kuracja wypada najlepiej (chętnie sprawdziłabym jak się spisuje na dłuższą metę, wzbudziła moją ciekawość), następnie żel, a na końcu emulsja.


Kosmetyki Istituto Ganassini można kupić:  www.sklep.ganassini.pl
Przeczytaj >>
on 6.5.12 8
Etykiety:
BioClin, Istituto Ganassini, pielęgnacja, recenzje
Nowsze posty Nowsze posty
Starsze posty Starsze posty

5.5.12

No i stało się ... again

Czy pisałam już, że nie powinnam brać męża do drogerii?? Jeśli nie, to właśnie to piszę ... 
Wczoraj z rana kupiłam 4 żele Fruttini,  pomijając wersję malinową, ponieważ nie przepadam za malinowymi zapachami kosmetyków. Wieczorem, przy okazji zakupów wylądowałam ponownie w Naturze, tym razem z mężem, który przekabacił mnie na kupno tego brakującego zapachu. Nie muszę wspominać, że poprzednie obowiązkowo w domu wywąchał i jest równie zauroczony jak ja. Na nic się zdały argumenty, że nie lubię malinowych zapachów - "weź, na pewno ładnie pachnie jak tamte, no i taka promocja. Najwyżej ja zużyję". No i jak tu odpuścić ;)

W Tesco kupiłam planowany antyperspirant w sprayu. Od jakiegoś czasu chodził mi po głowie, bo zauważyłam, że kulki zaczęły wysuszać mi skórę (zwłaszcza Fenjal). Wybór padł na Garnier z minerałami InvisiCool.

Zakupu Lactacydu nie przewidywałam, ale w Lidlu był w dobrej cenie - 7,99, więc wzięłam "na zapas" jedną buteleczkę.

A to w woreczku strunowym to ... słowicza kupka ^^ Uguisu (bo tak to się nazywa) pochodzi ze zbiorowej "rozbiórki" w marcu. Zapomniałam zupełnie zarówno jeśli chodzi o pokazanie tutaj, jak i o użycie. A używa się jako maseczkę na twarz ;) - na pewno nieco kontrowersyjny "kosmetyk".

Przeczytaj >>
on 5.5.12 18
Etykiety:
Fruttini, Garnier, pielęgnacja, Uguisu, zakupy
Nowsze posty Nowsze posty
Starsze posty Starsze posty

4.5.12

No i stało się ...

Ruszyła nowa promocja w Naturze, a wraz z nią ja - zaraz po 10 do koszyka powędrowały 4 żele Fruttini. Planowałam zakup jeszcze limonkowo-miętowego, ale niestety był w cenie normalnej (13,99).


Przypomnę: 
od dzisiaj w Naturze żele Fruttini można kupić w rewelacyjnej cenie: 5,59zł!!


Wszystkie 4 pachną obłędnie - jak na razie nie potrafię wskazać faworyta.
Odpuściłam wersję malinowo-śmietankową - nie przepadam za malinowym zapachem kosmetyków.




Zamierzacie skusić się na żele Fruttini? A może już to zrobiłyście?
Przeczytaj >>
on 4.5.12 39
Etykiety:
Fruttini, pielęgnacja, zakupy
Nowsze posty Nowsze posty
Starsze posty Starsze posty

2.5.12

Owocowo ... FRUTTINI

Kosmetyki marki Fruttini dostępne są w Polsce od wielu lat, co najmniej od 8 - sprzed tylu lat mam z nimi pierwsze skojarzenia, aczkolwiek mogły być już jakiś czas w sprzedaży.

W moim mieście widzę je w Naturach, gdzie oferta jest niestety bardzo okrojona.
Gdy pierwszy raz zwróciłam uwagę na Fruttini (właśnie te 8 lat temu) był zdecydowanie większy wybór, w zasadzie pełny asortyment: żele, płyny do kąpieli, peelingi do ciała, balsamy i kremy do ciała, mgiełki, balsamy do ust i mydła w płynie. A teraz? W zasadzie tylko żele (i tak z nie wszystkich serii zapachowych), nie licząc 2 pudełek z musem truskawkowym z serii Sorbet (gdy seria ta pojawiła się jako nowość dostępna była cała oferta).
W Realu obija mi się oczy krem do ciała wiśniowo-waniliowy i to w zasadzie tyle z Fruttini.
W Krakowie zdecydowanie lepszy wybór Fruttini był w Galerii Centrum - nie wiem jak się teraz sprawa tam przedstawia, bo studia w tym mieście już dawno za mną.

Jak w przypadku każdej firmy - niektóre serie zostały wycofane (Honey Cream, Candy Cream, Power Shake, Frozen Pepper), a ze "starego" Fruttini została jedynie Cherry Vanilla. I to z tej serii pochodził pierwszy kupiony kosmetyk tej marki - biłam się z myślami strasznie, ale ostatecznie zdecydowałam się na peeling do ciała. Pamiętam, że kosztował 17 zł (co w liceum było dla mnie majątkiem) i używałam bardzo oszczędnie. Snułam plany kupna np. kremu miodowego i mgiełki miętowej, ale jakoś tak mi umknęło ;) Później kupiłam krem do ciała (też z tej wersji zapachowej), a już na studiach ... o zgrozo: 4 pudła - 2 ponownie wiśniowo-waniliowe i 2 kokosowo-bananowe. Skusiła mnie oferta "Cena na do widzenia" w Rossmannie.

www.fruttini.pl

www.wizaz.pl

 W miejsce wycofanych wprowadzono nowe i sukcesywnie dochodzą jakieś nowości (najbardziej aktualnym jest gruszka + brzoskiwnia):

www.fruttini.pl
www.fruttini.pl
www.fruttini.pl



http://www.fruttini.de/
http://www.fruttini.de/
www.fruttini.pl

www.fruttini.pl

www.fruttini.pl


http://www.fruttini.de/fruttini-sorbet/lime-mint.html

Ok 4 lata temu przed Bożym Narodzeniem można było kupić kosmetyki z serii Smoothie:

http://urodaizdrowie.pl/egzotyczna-rozkosz-z-fruttini

http://urodaizdrowie.pl/egzotyczna-rozkosz-z-fruttini

http://www.tmsint.com.pl/fruttini/2_03_e.html
Kupiłam wtedy 2 zestawy upominkowe: truskawowy i waniliowy, w których była pianka do mycia ciała i krem do ciała. Pianka była dla mnie zbędnym gadżetem, raczej ciekawostką, niż kosmetykiem czysto użytkowym, natomiast kremy nie wywarły na mnie większego znaczenia.


A po co to wszystko piszę?? 
Od piątku w Naturach żele pod prysznic Fruttini będą w niesamowicie świetnej promocji!! Zamiast 13,99 kosztować będą jedynie 5,59 zł!

Nie wiem jak Wy, ale ja na pewno nie przejdę obok nich obojętnie :D Planuję zakup: wiśniowego, gruszkowego, truskawkowego, pomarańczowego i limonkowo-miętowego.
Przeczytaj >>
on 2.5.12 18
Etykiety:
Fruttini, pielęgnacja
Nowsze posty Nowsze posty
Starsze posty Starsze posty
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)
Moje zdjęcie
Kamila JK
Kosmetykoholiczka - nieuleczalna. Nowosądeczanka - od urodzenia || kamilans@poczta.fm
Wyświetl mój pełny profil

Obserwatorzy

Wszystkie wpisy

Popularne posty

  • [*]
    Bardzo proszę o modlitwę za mojego małego Aniołka   dzisiaj o godzinie 14. [a było już tak blisko ...]
  • Ginexid - Ginekologiczna pianka do higieny intymnej | Mentolowa świeżość || Gehwohl
    Pianka Ginexid do higieny intymnej to kolejny prezent, który dostałam na spotkaniu blogerek w Bochni. Używałam już kosmetyków do okolic int...
  • Ksisters.pl || kod rabatowy na koreańskie kosmetyki || kupuj taniej!
    Po kilku latach przerwy  znowu pochłonęły mnie kosmetyki koreańskie . Nie wiem, czy te 6-7 lat temu moja skóra miała inne potrzeby, czy może...
  • Chi Collagen Elixir || Kolagen do picia
    [materiał reklamowy]   Mimo regularnego dbania o skórę zauważyłam ostatnio pogorszenie jej stanu - jakby zaczynała być mniej jędrna, bardzie...

Szukaj

  • ▼  2024 ( 2 )
    • ▼  lipca ( 1 )
      • Ksisters.pl || kod rabatowy na koreańskie kosmetyk...
    • ►  stycznia ( 1 )
  • ►  2023 ( 45 )
    • ►  grudnia ( 1 )
    • ►  listopada ( 1 )
    • ►  października ( 5 )
    • ►  sierpnia ( 1 )
    • ►  czerwca ( 1 )
    • ►  maja ( 5 )
    • ►  kwietnia ( 2 )
    • ►  marca ( 14 )
    • ►  lutego ( 7 )
    • ►  stycznia ( 8 )
  • ►  2022 ( 2 )
    • ►  września ( 1 )
    • ►  lipca ( 1 )
  • ►  2021 ( 20 )
    • ►  października ( 1 )
    • ►  września ( 1 )
    • ►  sierpnia ( 1 )
    • ►  lipca ( 3 )
    • ►  maja ( 2 )
    • ►  kwietnia ( 6 )
    • ►  marca ( 2 )
    • ►  lutego ( 1 )
    • ►  stycznia ( 3 )
  • ►  2020 ( 38 )
    • ►  grudnia ( 4 )
    • ►  listopada ( 2 )
    • ►  października ( 2 )
    • ►  września ( 3 )
    • ►  sierpnia ( 4 )
    • ►  lipca ( 3 )
    • ►  czerwca ( 3 )
    • ►  maja ( 3 )
    • ►  kwietnia ( 6 )
    • ►  marca ( 3 )
    • ►  lutego ( 2 )
    • ►  stycznia ( 3 )
  • ►  2019 ( 121 )
    • ►  grudnia ( 16 )
    • ►  listopada ( 15 )
    • ►  października ( 7 )
    • ►  września ( 17 )
    • ►  sierpnia ( 16 )
    • ►  lipca ( 5 )
    • ►  czerwca ( 4 )
    • ►  maja ( 10 )
    • ►  kwietnia ( 8 )
    • ►  marca ( 7 )
    • ►  lutego ( 6 )
    • ►  stycznia ( 10 )
  • ►  2018 ( 121 )
    • ►  grudnia ( 14 )
    • ►  listopada ( 10 )
    • ►  października ( 11 )
    • ►  września ( 11 )
    • ►  sierpnia ( 10 )
    • ►  lipca ( 14 )
    • ►  czerwca ( 10 )
    • ►  maja ( 8 )
    • ►  kwietnia ( 7 )
    • ►  marca ( 11 )
    • ►  lutego ( 8 )
    • ►  stycznia ( 7 )
  • ►  2017 ( 144 )
    • ►  grudnia ( 16 )
    • ►  listopada ( 9 )
    • ►  października ( 11 )
    • ►  września ( 10 )
    • ►  sierpnia ( 14 )
    • ►  lipca ( 12 )
    • ►  czerwca ( 7 )
    • ►  maja ( 11 )
    • ►  kwietnia ( 13 )
    • ►  marca ( 18 )
    • ►  lutego ( 9 )
    • ►  stycznia ( 14 )
  • ►  2016 ( 204 )
    • ►  grudnia ( 25 )
    • ►  listopada ( 18 )
    • ►  października ( 19 )
    • ►  września ( 12 )
    • ►  sierpnia ( 18 )
    • ►  lipca ( 17 )
    • ►  czerwca ( 15 )
    • ►  maja ( 14 )
    • ►  kwietnia ( 15 )
    • ►  marca ( 16 )
    • ►  lutego ( 16 )
    • ►  stycznia ( 19 )
  • ►  2015 ( 289 )
    • ►  grudnia ( 18 )
    • ►  listopada ( 24 )
    • ►  października ( 29 )
    • ►  września ( 43 )
    • ►  sierpnia ( 15 )
    • ►  lipca ( 34 )
    • ►  czerwca ( 25 )
    • ►  maja ( 34 )
    • ►  kwietnia ( 21 )
    • ►  marca ( 16 )
    • ►  lutego ( 18 )
    • ►  stycznia ( 12 )
  • ►  2014 ( 118 )
    • ►  grudnia ( 10 )
    • ►  listopada ( 16 )
    • ►  października ( 12 )
    • ►  września ( 5 )
    • ►  sierpnia ( 7 )
    • ►  lipca ( 8 )
    • ►  czerwca ( 10 )
    • ►  maja ( 10 )
    • ►  kwietnia ( 9 )
    • ►  marca ( 13 )
    • ►  lutego ( 11 )
    • ►  stycznia ( 7 )
  • ►  2013 ( 188 )
    • ►  grudnia ( 4 )
    • ►  listopada ( 8 )
    • ►  października ( 15 )
    • ►  września ( 17 )
    • ►  sierpnia ( 15 )
    • ►  lipca ( 6 )
    • ►  czerwca ( 9 )
    • ►  maja ( 24 )
    • ►  kwietnia ( 29 )
    • ►  marca ( 21 )
    • ►  lutego ( 19 )
    • ►  stycznia ( 21 )
  • ►  2012 ( 142 )
    • ►  grudnia ( 14 )
    • ►  listopada ( 7 )
    • ►  października ( 7 )
    • ►  września ( 7 )
    • ►  sierpnia ( 4 )
    • ►  lipca ( 8 )
    • ►  czerwca ( 8 )
    • ►  maja ( 30 )
    • ►  kwietnia ( 16 )
    • ►  marca ( 15 )
    • ►  lutego ( 14 )
    • ►  stycznia ( 12 )
  • ►  2011 ( 217 )
    • ►  grudnia ( 16 )
    • ►  listopada ( 15 )
    • ►  października ( 11 )
    • ►  września ( 10 )
    • ►  sierpnia ( 21 )
    • ►  lipca ( 31 )
    • ►  czerwca ( 22 )
    • ►  maja ( 23 )
    • ►  kwietnia ( 10 )
    • ►  marca ( 18 )
    • ►  lutego ( 14 )
    • ►  stycznia ( 26 )
  • ►  2010 ( 136 )
    • ►  grudnia ( 16 )
    • ►  listopada ( 18 )
    • ►  października ( 14 )
    • ►  września ( 26 )
    • ►  sierpnia ( 30 )
    • ►  lipca ( 13 )
    • ►  czerwca ( 19 )

Popularne posty

  • [*]
    Bardzo proszę o modlitwę za mojego małego Aniołka   dzisiaj o godzinie 14. [a było już tak blisko ...]
  • Ginexid - Ginekologiczna pianka do higieny intymnej | Mentolowa świeżość || Gehwohl
    Pianka Ginexid do higieny intymnej to kolejny prezent, który dostałam na spotkaniu blogerek w Bochni. Używałam już kosmetyków do okolic int...
  • Ksisters.pl || kod rabatowy na koreańskie kosmetyki || kupuj taniej!
    Po kilku latach przerwy  znowu pochłonęły mnie kosmetyki koreańskie . Nie wiem, czy te 6-7 lat temu moja skóra miała inne potrzeby, czy może...

Temat

akcesoria boxy kosmetyczne co nowego dieta 3D Chili dostałam iHerb książki kulinarnie kupiłam lifestyle makijaż manicure hybrydowy mieszkanie mini recenzje moja kolekcja lakierów moje kosmetyki nowości perfumy pielęgnacja recenzje spotkanie woski zbiór kosmetyków zdrowie zużycia świece zapachowe

Kosmetyki

antyperspiranty balsamy do ciała baza pod cienie bazy pod podkład brązery błyszczyk cienie do oczu demakijaż depilacja dezodoranty dla dziecka dla mężczyzn do biustu do brwi do demakijażu do konturowania do kąpieli do mycia twarzy do opalania do stóp esencje eyeliner higiena intymna hydrolaty korektory kosmetyki do brwi kosmetyki naturalne kredka do ust kredki do oczu kremy do rąk kremy do twarzy lakiery do paznokci makijaż oczu makijaż twarzy makijaż ust manicure hybrydowy maseczki do twarzy maski do włosów mgiełka do ciała mgiełki do twarzy minerały mydła odżywki do włosów okolice oczu oleje olejek do ciała olejki do twarzy paznokcie i skórki peeling do dłoni peeling do skóry głowy peelingi do ciała peelingi do twarzy perfumy pielęgnacja pielęgnacja stóp po opalaniu podkłady pomadka ochronna pudry pudry pod oczy płyn do ust rozświetlacze róże serum do twarzy serum do włosów stylizacja włosów szampony szminki toniki tusze twarz usta utrwalacz makijażu woda termalna wybielanie zębów włosy zmywacz do paznokci żele pod prysznic

Marki naturalne

4 Szpaki A Jeden Alkemie Aloesove Alverde Andalou Annabelle Minerals Anwen Asoa Avril BeOrganic Bebio Bema BioPha Biolaven Biolove Bionigree Bosphaera Botame Clochee Cztery Szpaki Czyste Mydło D'Alchemy Duetus Earthnicity EcoSpa Ecocera Etja Feel Free Fresh & Natural Garnier Bio Hagi Iossi Jowae KOI La le LaLe Lavera Lilla Mai Majru Make Me Bio Mawawo Mokosh Mydlane Rewolucje Mydło Stacja MydłoStacja N.A.E. Nacomi Najel Natural Me Natural Secrets Naturativ Nature Queen O`Figa Phenome Pour L'Amour Pszczela Dolinka Rapan Republika Mydła Resibo So'Bio Etic Sylveco Sztuka Mydła Uzdrovisco Vianek Yope
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 By Kamila-JK- blog kosmetyczny i lifestyle. Design created with by: Brand&Blogger. All rights reserved.