Na lakier Guppy nr 33 nałożyłam mleczny Essence White Secret z serii Colour and Go. W rzeczywistości wyszedł kolor bardziej różowy i nie aż tak blady jak na zdjęciu.

Żeby było słodko aż do bólu, zrobiłam wzorek z płytki Konad m65 - zielone elementy to lakier Essence Crazy me z limitowanki Crazy about Colour, a różowe - Eveline nr 428.

Całość pomalowałam top coatem 10 in 1 z Essence.

Wybaczcie tragiczne zdjęcie :o - blade, nieostre i w ogóle jakoś dziwnie wygląda ...

Brak komentarzy:

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!