Tydzień temu pokazałam pierwszy lakier z Essencowej limitki Vampire's Love - 01 Gold old buffy , która obecnie jest w sprzedaży w Naturach.
Dzisiaj prezentuję 03 - True Love. Same oceńcie, czy jest on prawdziwą miłością, czy nie ;)



Bez wątpienia lakier ma "coś" w sobie. Jest elegancki, szykowny - oprócz fioletu, czy bardziej śliwki z łatwością wychwycimy w nim ciepłe, różowe tony. Szalenie podoba mi się gładka warstwa, jaką tworzy na paznokciach. Drobinki są niewyczuwalne a jest ich mnóstwo. Są zdecydowanie inne niż te pływające w Gold old duffy - są mniejsze i typowo "drobinkowe" a nie w formie płatków.

Nakłada się bardzo łatwo, bez smug, choć 2 warstwy są konieczne. Co prawda jedna też może być, ale jednak druga pogłębia kolor i daje ciekawszy efekt. Plusem jest szybkie schnięcie.

Gold old buffy i True love niestety do trwałych lakierów nie należą :/ Szybko pojawiają się odpryski.Inny pod tym względem jest 02 Into the dark - jest bardziej trwały, ale o nim poczytacie za kilka dni ;)

17 komentarzy:

  1. Świetny kolor, ładnie wygląda na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kolor, uwielbiam takie głębokie odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo, bardzo podobają mi się te drobinki.

    OdpowiedzUsuń
  4. oj chyba się muszę przejść po niego do Natury - piękny jest!

    OdpowiedzUsuń
  5. A mogłam go kupić... Ciekawe, czy jeszcze będzie ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja z tej kolekcji mam Good Old Buffy i nie zgadzam się z tym, że jest nietrwały - na moich paznokciach trzymał się nieco ponad tydzień (wykonując w tym tygodniu wszelakie prace domowe) ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Tego jednego, dziada, mi brakuje :> Piękny jest!

    OdpowiedzUsuń
  8. Eh, cudny! Chcialam go kupic ale nigdzie nie znalazlam :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękny odcień i te delikatne drobinki, uwielbiam ostatnimi czasami takie kolory.

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!