Zakupowo nie poszalałam. Jak na mnie lipiec okazał się dosyć racjonalny :)

Zakupy zdecydowanie są pod znakiem Avonu - nie miałam ani ochoty ani czasu ani głowy do łażenia po drogeriach. Z katalogu łatwiej było mi coś wybrać - trochę pielęgnacji, trochę kolorówki, zapach.


Pielęgnacja:


Ostatnio bardzo polubiłam się z serią Anew E-Defence, zwłaszcza tym na dzień. W zasadzie powinnam napisać, że polubiłam się właśnie z tą wersją, bo nocnej nie lubię zbytnio używać. Trafiła się świetna promocja, w której krem wyszedł o ile dobrze pamiętam po ok 20zł. Niedługo napiszę coś więcej.

Płyn do kąpieli Wiosenny ogród - spodobał mi się kiedyś zapach, a teraz skorzystałam z niskiej ceny (standardowa promocyjna 9,90 nawet ze zniżką dla konsultantki to dla mnie za dużo jak na pół litrowy płyn).

Maska do włosów i krem do rąk i stóp z nowej serii Amazońskiej Planet Spa. Zapach mają obłędny. Uwaga na krem - ma w składzie kwas glikolowy, lepiej wic nie smarować nim dłoni w słoneczne dni.

"Pedikiur doskonały" - szumna nazwa peelingu do stóp ;)

Peeling do twarzy Clearskin - od lat mój nr 1, od jakiegoś czasu też męża. Kolejna tubka, pogubiłam się już która to.

Antyperspiranty w kulce wersja tropikalna - obecnie wykańczam różowy i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Niedługo napiszę nim kilka słów.


Kolorówka:


Lakiery i szminki nadal rządą :) Zdjęcie fatalne :/ Intensywne kolory nie są łatwe do fotografowania.

Lakier Daily firmy Verona - na zdjęciu tego nie widać, ale to wściekle neonowa czerwień, głównie w słońcu. 

Avonowskie: Purely Peach (dawsno takiego szukałam) i genialne żelowe, też intensywne: Parfait Pink i Fabolous (cudeńko!!!)

Błyszczyk Idealny pocałunek Succulent fuchsia - mam 3 inne z tej serii (Butter me up, Sweetly Peach i Mauve). Opakowania mają bardzo nietrwałe: zakrętka pęka, ale jakościowo są świetne (szkoda, że wycofali :/)

Szminki Extra lasting Vintage Pink i Sunkissed Ginger - w tygodniu napiszę o nich co nieco.


Udało mi się załapać na wyprzedażową ofertę na Slip into (cena chyba 17,99). Spodobała mi się dopiero niedawno. Kojarzy mi się z Sensuelle - Slip into jest delikatniejsza, ale podobnie ciepła i pudrowa.


Otrzymane:


Z oferty Chantal wybrałam maskę kokosową (już polubiłam), spray do prostowania włosów i farbę w kolorze Tiramisu.

Żel pod prysznic i balsam La Petit Marseillais otrzymałam w ramach paczki ambasadorskiej - KLIK.

Trzy matowe lakiery do paznokci Golden Rose - jeszcze nie wypóbowałam.



Co ciekawego kupiłyście w lipcu?



33 komentarze:

  1. Sporo nowości :) Zaciekawiła mnie ta nowa linia z serii Planet Spa Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię te matowe lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam te antyperspiranty w kulce z Avonu i w ogóle się u mnie nie sprawdziły. Za to amazońska seria Planet Spa faktycznie pachnie nieziemsko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam Sunkissed Ginger - ładny odcień, lekki, delikatny, dobry na lato. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na to czekałam :D Avon zdominował a ja jednak za tą firmą nie przepadam :) Chociaż jestem ciekawa tej serii Anew :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam tą maskę z Avonu, i byłam bardzo zadowolona :). O wiele lepsza niż glinki z ZSK.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekaw odcień farby, sama już dziś muszę farbować włosy

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam aż napiszesz o tych pomadkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia już mam, więc dziś lub jutro napiszę :)

      Usuń
  9. jestem ciekawa tej serii planet spa avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sporo ciekawych nowości u Ciebie, zwłaszcza tych z kolorówki ;) ja w lipcu poszalałam jak nie wiem co :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Matowe lakiery GR w iście wakacyjnych kolorach, piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. też bardzo lubię ten peeling do twarzy z Avonu :) ich lakier Fabolous też mam, jest śliczny i nadaje się do stempli ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę, ze Avon zmenił szatę graficzną niektórych kosmetyków. Dawno już nic nie zamawiałam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo tego :-) Kiedyś lubiłam te płyny do kąpieli :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehhh no właśnie, kiedyś mocniej pachniała i lepiej się pieniły

      Usuń
  15. Lubię serię Planet Spa. Zwłaszcza peeling oczyszczający i maseczki do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ulala sporo tego ;)
    Kosmetyki LPM też otrzymałam i powoli się kończą ;)
    Z planet spa mam swoją ulubioną maseczkę do twarzy z kawiorem i lakier do paznokci z serii gel finish - sheer love :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne nowości, najbardziej spodobały mi się lakiery:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ile nowości :D ! Ja staram się nic nie kupować, muszę wykończyć pootwierane produkty :D

    OdpowiedzUsuń
  19. uwielbiam peeling Clearskin,jak wykończę Sorayę to sobie zamówię :)
    co ja kupiłam w lipcu...Perfectę Pinacolada,kredkę do oczu z Avonu wysuwaną w odcieniu teal-cudo! i piękny wiśniowy lakier do paznokci Eveline Minimax,właśnie robię mu zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. kolorówka pierwsza klasa :>

    OdpowiedzUsuń
  21. Te lakiery wszystkie to bym ci ukradła !

    OdpowiedzUsuń
  22. śliczne lakiery :)
    Uwielbiam te perfumy :)
    Pozdrawiam cieplutko :)
    Chciałabym też prosić Cię o pomoc, jeżeli możesz to zajrzyj do mojej 1 notki, z góry dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne kolory lakierów ;)

    Szukam uczestniczek do zabawy na moim blogu :)
    Jeśli jesteś zainteresowana zapraszam :)
    http://inspiracje-pazurkowe.blogspot.de/2014/08/zabawa-w-kolory.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawe zestawy :) Co zrobić aby dostawać od firm takie kosmetyki?

    OdpowiedzUsuń
  25. kolorówka <3
    miałam wodę Slip Into Daring i mi się podobała, ta chyba nie do końca mi odpowiadała

    OdpowiedzUsuń
  26. te żelowe lakiery z Avon mocno mnie kuszą. Już robię ich listę do zamówienia jak będę w pl, bo tutaj płacić za nie 6 funtów to przesada...

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!