Equilibra żel aloesowy antyperspirant w kulce
O dobroczynnych właściwościach aloesu na skórę i włosy nie trzeba nikogo przekonywać. Jego nawilżające i kojące działanie docenia wiele z nas wybierając kosmetyki z jego ekstraktem w składzie. Należy jednak pamiętać, że to co dla jednych nie wybawieniem, u innych może wywołać uczulenie.
Jedną z marek oferujących kompleksową aloesową pielęgnację jest Equilibra. Nazwa jest Wam znana? Z pewnością! To właśnie żel aloesowy tej marki jest najczęściej polecany ze względu na świetne działanie i równie świetny, prosty skład. W końcu żel mam i ja, a oprócz niego także antyperspirant w kulce, również z linii aloesowej.

 
O żelu aloesowym napisano już chyba WSZYSTKO, ale co tam, niech i moja opinia będzie pomocna w podjęciu decyzji kupić go czy nie. Na recenzje antyperspirantu w kulce nie natknęłam się wcześniej, przynajmniej nie zapadły w pamięć, jednak teraz znalazłam ich całkiem sporo.
Equilibra aloesowy antyperspirant w kulce
Antyperspirant z „inteligentną” cząsteczką, naturalnego pochodzenia, która uaktywnia się podczas wydzielania potu i zapobiega powstawaniu nieprzyjemnych zapachów. Wysoka zawartość (30%) czystego niepasteryzowanego żelu aloesowego koi i nawilża skórę pod pachami.
Skład: Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Potassium Alum, Polysorbate - 20 Glycerin, Hydroxyethylcellulose,Parfum (Fragrance), Ethylhexylglycerin, Sodium Dehydroacetate.
Antyperspirant nie zbiera zbytnio pozytywnych recenzji na blogach i moja niestety do nich dołączy. Wiązałam z nim spore nadzieje, ale nie potrafię się z nim polubić. Pierwsze co mi przeszkadza, to dozowanie przez kulkę zbyt dużej ilości płynu. Choćbym nie wiem jak się starała, to potrafię nawet poczuć jak mi gdzieś spada kropla. Mimo to schnie szybko, bez uczucia klejenia się. Zapach jest słodkawy, roślinno-słodkawy, dla mnie neutralny. Najważniejsza jest jednak skuteczność, z którą nie jest najlepiej. W gorące, letnie dni zapach potu (fakt faktem stłumiony, ale nie czułam się komfortowo) i wilgotne plamy pojawiały się dosyć szybko. Nawet w chłodne dni, także te bez zbytniego wysiłku nie daje uczucia świeżości i odpowiedniej ochrony. Może wersja w sprayu  lub sztyfcie jest skuteczniejsza? Znacie je?

Equilibra najlepszy żel aloesowy
Idealny w wielu przypadkach podrażnień i uszkodzeń skóry takich jak: otarcia, zadrapania, odciski, oparzenia, poparzenia słoneczne, zapalenie dziąseł, pęcherze, podrażnienia spowodowane poceniem się, depilacją i goleniem. Działa kojąco i przyspiesza proces regeneracji, doskonale odżywia skórę. Produkt idealny do każdego rodzaju skóry, polecany do skóry suchej, odwodnionej może być stosowany również przez osoby z cerą tzw. trądzikową. Nałożony na zdrową skórę, odświeża i regeneruje sprawiając, że staje się ona przyjemna w dotyku. Do stosowania przez wszystkich członków rodziny.

Żel aloesowy Equilibra jest pozyskiwany w ręcznym procesie poprzez ekstrahowanie na zimno liścia aloesu, a następnie ucieranie go na bardzo gęstą masę. 98% Aloe Vera ( w 100% czysty żel aloesowy dzięki naturalnym metodom otrzymywania zachowuje swoje drogocenne właściwości lecznicze i odżywcze).
Skład: Aloe Barbadensis Leaf Juice, Xanthan Gum, Methylpropanediol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid.
Tak dla równowagi z żelem aloesowym bardzo się polubiłam. Odkryłam jego wszechstronne zastosowanie i choć nie sięgam po niego codziennie, to jednak doceniam jego obecność na półce.

Najczęściej stosuję go po depilacji, dzięki czemu unikam podrażnienia, napięcia czy swędzenia skóry, które czasami się u mnie pojawiało.
Polubiły go także moje włosy. Nakładam żel gdy są lekko wilgotne po myciu uważając, aby nie przedobrzyć z ilością i żeby dokładnie go rozprowadzić. Są wtedy miękkie i przyjemne w dotyku. Dodawałam go też do maski, ale jednak w wersji solo bardziej mi odpowiada. Kiedyś nałożyłam go zbyt dużo u nasady i w rezultacie włosy były usztywnione. Ale ma to też i swój plus, ponieważ może awaryjnie zastąpić żel do włosów.
Do nawilżania skóry twarzy niestety okazał się dla mnie za słaby, więc kremu nie jest w stanie mi zastąpić, ale za to świetnie koi skórę po peelingowym-maseczkowym maratonie, kiedy przedobrzę z oczyszczaniem ;) Gdy się wchłonie i poczuję ulgę nakładam krem i nie czuję już żadnego dyskomfortu. Żel można dodać także do glinki czy kremu.
Najbardziej jednak doceniłam go latem. Po pierwsze - rewelacyjnie koi skórę po opalaniu, choćby takim po przypadkowym chodząc po mieście, a po drugie - jest dobrym rozwiązaniem dla osób, które chcą nawilżyć skórę (dla bardzo suchej skóry, może jednak być za słaby, warto go wtedy dodać do balsamu), ale nie lubią w ciepłe dni smarować się masłami czy balsami i wolą lekkie formuły. Żel szybko się wchłania a uczucie delikatnego klejenia znika ekspresowo (szybciej niż w przypadku żelu Kueshi). Skóra jest po nim niesamowicie gładka, aksamitna i przyjemna w dotyku.

Nie zauważyłam żadnego podrażnienia po tym żelu, nawet po smarowaniu nim skóry dzieci.
Nie ma innej możliwości - żel aloesowy i u mnie stanie się stałym bywalcem.
Equilibra żel aloesowy antyperspirant w kulce

Macie swoich ulubieńców z oferty marki Equilibra?

23 komentarze:

  1. żele aloesowe zawsze obowiązkowo używam po depilacji, na włosy i twarz raczej nie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z serii aloesowej znam szampon i odżywkę. Przyjemne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Interesują mnie one :) Ciekawe, jak by sobie poradziły z moimi włosami.

      Usuń
  3. Aloes dla mnie spoko, ale dezodorant to klapa

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że miałam okazję go poznać i że mógł mnie do siebie przekonać.

      Usuń
  5. kusi mnie zeby kupic sobie aloes prawdziwy

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jakoś nie umiem zachwycić się żelem aloesowym, choć tego z Equilibra jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak całkiem by mnie zachwycił, gdyby lepiej dawał sobie radę z moją suchą skórę. Ale do ukojenia jest rewelacyjny

      Usuń
  7. Ten żel z Equilibra sprawdza się u mnie rewelacyjnie. Lubię łączyć go z olejem do twarzy i takie serum stosuje na noc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę wypróbowac, bo solo jednak dla mnie niewystarczający

      Usuń
  8. ja z tej firmy miałam tylko szampon ktory fajnie wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Żel uwielbiam! stosuję od niedawna,mam kilka dużych próbek,na razie tylko na twarz,ale pod makijaż idealny dla mojej tłustej i wrażliwej skóry <3

    OdpowiedzUsuń
  10. ten żel aloesowy muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. słabo znam tę markę, mam jedynie arganowy krem pod oczy, muszę przyjrzeć się zarówno serii arganowej jak i aloesowej

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie niestety aloes uczula. Bardzo żałuję bo jest wiele produktów i właściwości, które brzmią wspaniale i zachęcają do używania, ale niestety u mnie one sie nie sprawdzają

    OdpowiedzUsuń
  13. Wstyd trochę, ale ja jeszcze samego żelu nie sprawdziłam! Miałam ten od Skin79, Holika Holika, no ale ten to jest już kultowy. Wiem jednak, że zrezygnuję z zakupu antyperspirantu. Sama szukam jakiegoś dobrego i z fajnym składem - miałam już Biolove, CD... Ale to wciąż nie jest to.

    OdpowiedzUsuń
  14. Z chęcią skuszę się na tej żel bo z tej firmy jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że antyperspirant się nie sprawdził. Żelu aloesowego z tej firmy nie miałam, ale ten z Gorvity zawsze jest u mnie w szafce. Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!