O kobiecej pielęgnacji wiemy wszystko lub prawie wszystko, a jak jest z dbaniem o siebie przez Waszych mężczyzn, lub tych, których znacie? Ograniczają się do żelu pod prysznic/mydła, dezodorantu (mam nadzieję :D)  i szamponu czy może dorównują Wam w kolekcji kosmetyków?
Mój mąż nie jest oporny w tej kwestii, chętnie podkrada mi peelingi (choć ma swoje!) i maseczki i wcale nie uważam, że to niemęskie, wręcz przeciwnie. Dbanie o higienę i wygląd jest istotne nie tylko dla kobiet, ale też dla mężczyzn.
to nie wszystkie kosmetyki mojego męża


Jeszcze przed ślubem udało mi się go przekonać do mycia twarzy żelem (wyjątkowo polubił żel Hydra Energy L'Oreal) lub naturalnym mydłem. Szybko zauważył wyraźną różnicę w czystości i stanie skóry, gdy myje ją czymś więcej niż tylko wodą. Peelingi do twarzy i do ciała (chętnie kupuje i używa małych peelingów z Joanny), maseczki (najbardziej lubi te peel-off) to coś, po co chętnie sięga. Nie mówiąc już o wszelkich umilaczach kąpieli. Najlepszy prezent? Sole, płyny, olejki do kąpieli zużyje ekspresowo i przyjemnością.
Męska skóra jest grubsza i bardziej odporna na czynniki zewnętrzne i wysuszenie, ale gdy przychodzi jesień i zima krem okazuje się niezbędny. Nawilżający krem FlosLek z linii dla mężczyzn FlosMen już się kończy, regenerujący jeszcze posłuży przez najbliższy zimny okres.
Natomiast kosmetyków do i po goleniu nie używa, bo od lat goli się maszynką elektryczną. Taka maszynka elektryczna to spory wydatek, ale wystarcza na około 2 lata (bardziej opłaca się kupić nową golarkę niż głowicę) i odchodzą koszty pianek, żeli czy balsamów po goleniu.

źródło: http://finka.pl/

A jak to wygląda u Waszym mężczyzn? Wzbraniają się przed np. maseczkami czy lubią takie zabiegi?

7 komentarzy:

  1. Dbanie nie higienę jest bardzo ważne, chociaż jeszcze nie spotkałam się z facetem który nakładałby maseczki. Przeważnie brionią się jak mogą. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha :D Oj tak.... boją się jak diabeł wody święconej ;P

      Usuń
  2. Mojego ciężko było przekonać do używania niektórych kosmetyków ale teraz to sam mówi jak mu się coś skończy żeby mu kupić.Uwielbia kremy do twarzy z YR oraz dezodorant z tej firmy albo D&G.Peelingi do twarzy używa regularnie do maseczek ciężej go namówić,.Żeli pod prysznic nie lubi męskich woli owocowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. moj uzywa tego co ja, zwykle nawet sama go kremuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój nie używa kremów na twarz a cerę ma lepszą niż ja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój mąż uwielbia serie tych kosmetyków z Loreal. Peeling, krem, maseczka itp. nie są dla niego niczym nowym i nadzwyczajnym. Cieszę się, że w tej kwestii nie jest oporny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Męska pielęgnacja jest bardzo ważna;)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!