Zapewne nie tylko mi kosmetyki Celia kojarzą się z kosmetyczką mojej mamy, w szczególności z legendarnym tuszem do rzęs w kamieniu. Celia to jedna z najstarszych marek kosmetycznych znanych w Polsce, a jej historia sięga lat 60. Początkowo była to polska, samodzielna marka, kilka lat temu weszła pod skrzydła Dax Cosmetics, a później wspólnie z innymi daxowymi markami jak Yoskine czy Perfecta (kilkanaście lat temu była to linia kosmetyków Dax Cosmetics, którą finalnie wyodrębniono jako osobną markę) weszły w szeregi japońskiego koncernu Rohto Pharmaceuticals Group
Celia przegląd kosmetyków do makijażu ART Podkład Nude szminki kredki do oczu tusz
Długo Celia działała dyskretnie i jakby z nieśmiałością, ale że szkoda by było zmarnować kawał polskiej kosmetycznej historii  pod koniec tamtego roku dała w końcu o sobie mocno znać udaną linią do makijażu ART. Teraz bez przeszkód Celii może używać mama, córka a nawet i wnuczka.
Zobaczcie, co weszło w skład linii ART i na co warto zwrócić uwagę.
Celia przegląd kosmetyków do makijażu z linii ART Podkład Nude
Matujący fluid korygujący Nude spodobał mi się od pierwszego użycia, choć określenie "matujący" początkowo ostudził mój zapał, aby go wypróbować. Fluid matuje bardzo delikatnie, nie zostawia suchej, pudrowej warstwy co bardzo mi odpowiada. Na twarzy wygląda bardziej jak krem, gładko, nie waży się na nosie, równomiernie się  rozprowadza.  Kryje w umiarkowanym stopniu, więc do wyrównania kolorytu jest idealny, natomiast do ukrycia większych mankamentów już nie za bardzo. 
Jeśli szukacie mocno matującego podkładu to ten Wam się nie sprawdzi. Podkład z Celii daje zdrowy matowo-satynowy efekt, taki, jaki najbardziej lubię i z którym dobrze się czuję. Trwałość jest bez zarzutu - zmywając wieczorem makijaż na płatku widoczny jest zmyty podkład, więc nie ściera się całkowicie w ciągu dnia.
Celia przegląd kosmetyków do makijażu z linii ART Podkład Nude swatche kolory Jasny pastel  Naturalny
Mam dwa odcienie - Jasny pastel i Naturalny, które nie należą do najjaśniejszych. Na mojej niezbyt jasnej skórze, teraz dodatkowo lekko muśniętej pierwszym słońcem jasny pastel pasuje idealnie. Podoba mi się też jego tonacja, bo nie jest żółty ani pomarańczowy, nie ma też różowych tonów. W takich neutralnych odcieniach czuję się najlepiej. Naturalny jest wyraźnie ciemniejszy, trochę cieplejszy. Może gdy będę bardziej opalona będzie mi pasował, bo obecnie jest za ciemny.
Celia przegląd kosmetyków do makijażu z linii ART kredki do oczu
Jeśli czarna kreska jest obowiązkowa w Waszym makijażu, rozejrzyjcie się za kredką Celia ART. Jest miękka, gładko sunie po skórze i już jedno pociągnięcie daje nasycony kolor. Trwałość także jest bez zarzutu. Druga, w grafitowym kolorze jest automatyczna i jest równie miękka i trwała.
Łatwo jest nimi narysować równą kreskę na powiece, nie drapią skóry, a kolor jest trwały i wyrazisty.
Celia przegląd kosmetyków do makijażu z linii ART kredki do oczu swatche

O ile za czarną kreską na powiekach nie przepadam, tak szminki to mój obowiązkowy punkt w makijażu. Z błyszczykami już dawno przestałam się lubić. Szminki w kredce uwielbiam, z reguły są bardziej kremowe i nie wysuszają jak te w sztyftach, ale w przypadku Celii obie wersje są miękkie i nawilżające.
Celia przegląd kosmetyków do makijażu z linii ART szminki
Matowe szminki w złotych opakowaniach nie są tak do końca matowe. Nie dają suchej, przesadnie matowej warstwy na ustach, po prostu nie mają błyszczących drobinek. Są cudownie kremowe, miękkie i kryjące - kolory są nasycone i nie wymagają wielokrotnej aplikacji, aby były widoczne na ustach. Opakowania wyglądają prosto, elegancko a sztyfty pachną malinami.
Celia przegląd kosmetyków do makijażu z linii ART szminki w kredce
Szminki w kredce też są mięciutkie, dobrze napigmentowane i kremowe, o większym blasku niż wcześniejsze szminki. Żałuję, że tego efektu nie udało mi się uchwycić na zdjęciu. Wszystkie cztery wyglądają na matowe, a takie nie są.
Celia przegląd kosmetyków do makijażu z linii ART matowe szminki w kredce swatche

Największym zaskoczeniem okazał się dla mnie tusz. Jest to mój niezbędny kosmetyk i mam wobec niego naprawdę duże wymagania, nie zadowolone byle czym, czy tzw. "naturalnym efektem". Naturalny efekt mam bez tuszu, a skoro go używam, to jednak oczekuję czegoś więcej.
Celia przegląd kosmetyków do makijażu ART tusz
Szczoteczka idealnie rozdziela rzęsy, wydłuża i delikatnie pogrubia (gdyby tusz bardziej pogrubiał, to by było jeszcze cudowniej). Nie ma mowy o sklejeniu, a zamiast tego rzęsy są idealnie pokryte tuszem i wyraziste. Można nim osiągnąć naprawdę fajny efekt i co ważne, już od pierwszego użycia (różnie to z tuszami bywa, niektóre dopiero po kilku/kilkunastu dniach robią co mają robić). Tusz ma także za zadanie pielęgnować rzęsy i przyspieszać ich wzrost. Przyznam, że nie przyglądam się im zbyt uważnie, więc trudno mi się wypowiedzieć na ten temat.
Celia przegląd kosmetyków do makijażu ART Podkład Nude szminki kredki do oczu tusz
Przyznaję, że Celia bardzo mnie zaskoczyła jakością i działaniem kosmetyków z linii Art. Z podkładem i tuszem chętnie zostanę na dłużej. Muszę też sprawdzić inne odcienie szminek, aby dobrać coś bardziej dla mnie odpowiedniego.


6 komentarzy:

  1. Kolory pomadek bardzo ładne i żywe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi szminki w kredce przypadły do gustu jeśli chodzi i konsystencję,ale kolorki też mi się trafiły takie sobie :)i kedkę grafitową polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ich pomadki są super.

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomadki mają fajne kolory.

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo lubię pomadki Celi, nawet mam ją na ustach :)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!