Jak widzicie, próbuję uratować blog. Coś musiało się stać z szablonem (żadnych zmian w html nagle nie wprowadziłam, z resztą kilka osób na forum Pomocy też zgłosiło ten błąd, ale nikt nie raczył odpowiedzieć).
Pozostaje więc pobawić się na nowo z szablonami.

Szkoda mi tamtego szablonu, ponieważ wiele czasu spędziłam nad dopasowywaniu go pod moje potrzeby i upodobania wizualne (zmiana czcionek i ich wielkości, szerokości pola wpisów, odległości itp).

Teraz muszę usunąć "jakoś" zdjęcie pod nagłówkiem i zmienić parę innych ustawień - zapowiada się więc znowu siedzenie i "dopieszczanie". Tylko po co ... żeby za kilka tygodni, miesięcy znowu wszystko poszło na marne?

No ale prace trwają ...

10 komentarzy:

  1. Trzeba było sobie zapisać szablon. Mogłabyś go w każdej chwili teraz odtworzyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba było i się zapisało od razu ;)
    Niestety nic dało wklejenie od nowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ja widzę normalnie ten szablon jaki był (?)

    OdpowiedzUsuń
  4. Klaudia:
    nie, to jest inny szablon :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nic nie dało?! No to ładny błąd...
    Bardzo mi przykro.
    Ale może popatrz na to z innej perspektywy - coś nowego i zapewne fajniejszego powstanie :) Głowa do góry!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że wszystko się uda i nie będziesz przeklinać czasu spędzonego nad dopieszczaniem bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Noo... prawie gotowe. Chcę zmienić jeszcze 2 rzeczy (rozdzielenie między postami i mzniejsyzć odleglogłość między końcem wpisu a ikonką Ladiva - brak mi pomyslów, jak to zrobić - może któraś z Was sie orientuje??

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie, że blog odżył :)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!