Szminka czy błyszczyk? Trudny wybór. Odpowiedź marki Virtual  – CREAMY LIPSTICK  – pomadka 2w1, łącząca w sobie najlepsze cechy szminki i błyszczyka. Lekkość konsystencji i doskonale kryjący kolor, nadający ustom pełny, kuszący kształt. Delikatna skóra ust dzięki pomadce Virtual nie tylko mieni się uwodzicielskim blaskiem, ale również jest odpowiednio nawilżona i odżywiona. Ekstrakt z rozmarynu o silnych właściwościach antyoksydacyjnych skutecznie chroni skórę przed promieniowaniem słonecznym, a olej słonecznikowy intensywnie ją nawilża, odżywia i  regeneruje. Formuła z kompleksem witamin C, F, E, A działa przeciwrodnikowo, przeciwzapalnie i normalizująco, wzmacniając dodatkowo naturalną barierę ochronną skóry. 


Pomadka Creamy Lipstick  - odkryj niezawodny sposób na zmysłowe usta, pełne blasku.!

Produkt dostępny jest w 12 wyjątkowo nasyconych odcieniach:


[powyższe zdjęcia i informacje ze strony producenta i z materiałów prasowych]

Miałam przyjemność zobaczyć te szminki na żywo (w sklepie) i jestem zauroczona! Opakowania są estetyczne i miłe dla oka, a kolory ... nic tylko przebierać i wybierać, niektóre z nich różnią się od siebie minimalnie.
Co mi się bardzo spodobało to konsystencja- sztyft jest miękki i wygodny w nakładaniu.
Szminki testowałam na ręce i odebrałam je jako transparentne z delikatnym połyskiem. Producent pisze o "doskonale kryjącym kolorze" - może więc na ustach prezentują się inaczej?


Jak Wam się podobają? Będziecie ich szukać? 

15 komentarzy:

  1. Kurka, jakie ładne :)
    153, 155, 161 to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. 150 i 153 ... :D ciekawe czy spodobają mi się również na żywo :D

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkie wyglądają niesamowicie. Masz śliczne usta - takie... perfekcyjne. Chyba najładniej Ci w Scarlet :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Siouxie: to nie moje usta, a zdjęcia z materiałów od producenta

    OdpowiedzUsuń
  5. kuszą te szminki, oj kuszą :)
    są już dostępne w sprzedaży?

    OdpowiedzUsuń
  6. Goldika: tak, widziałam je wczoraj w sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jessica, Julia, Vanessa, jeju chce je wszystkie :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Julia i Nicole <3 chyba się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  9. 150, 153,154 wpadły mi w oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przygarnęłabym Megan albo Elizabeth :)

    OdpowiedzUsuń
  11. W jakim sklepie je widziałaś?
    piękne kolory, Megan, Elizabeth, Carmen...
    Ciekawe czy jest szansa dopaść je w Jasmin.
    Inna drogeria mi jakoś nie przychodzi do głowy.

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne nazwy :) nie mogę się zdecydować która najlepsza;D

    OdpowiedzUsuń
  13. piękneeeeeee! Lucy, Megan, Elizabeth
    mam nadzieję, że je zdobędę :)
    ciekawa sprawa z tym kryciem będzie... ;) trzeba sprawdzić na sobie :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Patrycja: Cześć zakupiłam ostatnio 153 i 154. Zakupy robiłam na allegro więc kolory wybierałam na podstawie zdjęć dostępnych w necie. Jakież było moje rozczarowanie że i Megan i Julia to dwa odcienie różowego. O ile Julię -154 wzięłabym bez wahania to z Megan bym się zastanowiła. Julia to taka stonowana fuksja, Megan to taki cukierkowy róż
    Chciałam coś bardziej czerwonego :( Krycie jest dobre, ładnie się trzyma,
    ładnie pachnie, nie ma tego babciowego zapachu pomadki.

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!