Na spotkaniu blogerek w Nowym Sączu każda z uczestniczek dostała m.in. ekologicznie zapakowaną paczkę z kosmetykami naturalnymi od pani Ani, właścicielki sklepu BezPestki.pl. 

Oprócz żelu Biolaven dla siebie w pudełku znalazłam także coś dla mężczyzny i dla dziecka. Jako, że mąż używa golarkę elektryczną i nie potrzebuje niczego do i po goleniu pianka Lavera wylądowała u taty. Kilka dni temu się z nim widziałam, więc wypytałam, czy jest z niej zadowolony.

Pianka do golenia na bazie roślinnego mydła z oleju kokosowego, wzbogacona żelem z aloesu i pielęgnacyjnym olejem jojoba, umożliwia delikatne i dokładne usuwanie zarostu. Organiczne wyciągi z zielonej herbaty i oczaru wirgilijskiego oraz bio-bambusa wzmacniają skórę i przeciwdziałają podrażnieniom i zaczerwienieniom. Zrównoważone pH nadaje zarostowi odpowiednie ułożenie, sprzyjające jego dokładnemu usunięciu. Nie zawiera olejków eterycznych, odpowiednia także do pielęgnacji skóry wrażliwej.
Skład: INCI: Water (Aqua), Sodium Palmitate, Potassium Stearate, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Glycerin, Coconut Acid, Myristic Acid, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Glyceryl Stearate SE, Alcohol*, Bambusa Arundinacea Leaf Extract*, Sea Salt (Maris Sal), Bisabolol, Hydrated Silic
* skladniki pochodzace z kontrolowanych upraw ekologicznych
** naturalne olejki eteryczne

[opis: BezPestki.pl]

Pojemność: 150 ml
Cena: 27,00 zł

Pierwsze co zauważył, to konsystencja. Pianka początkowo jest rzadka, przez co jest zupełnie inna niż np. Gillette. Sprawdziłam sama i rzeczywiście - pianka mimo wstrząsania nie jest zwarta i puchata. Jest to jedyny minus, który utrudnia stosowanie, bo ścieka ze skóry utrudniając golenie. Po czasie pianka staje się bardziej gęsta i wygodniejsza w użyciu. Dozownik tata ocenia lepiej niż w Gillette - opakowanie się nie brudzi i łatwo jest wycisnąć kosmetyk na dłoń.


Samo działanie bardzo mu odpowiada. Dobrze zmiękcza skórę i zarost i jest delikatniejsza dla skóry niż wspomniana wcześniej Gillette. Nie podrażnia, nie ściąga skóry a zostawia ją przyjemną w dotyku i ukojoną. Pachnie bardzo delikatnie, co też uważa za plus.
Generalnie wypowiada się o niej pozytywnie i jest z niej zadowolony, jedynie początkowa konsystencja nie do końca mu odpowiada.

Natomiast mój 16-miesięczny syn od prawie miesiąca pluska się w wodzie z dodatkiem płynu Lavera. Póki co nie myję syna niczym nakładanym bezpośrednio na skórę - wlewam płyn do kąpieli i to wystarczy. Pewnie w lecie potrzebne będzie gruntowniejsze mycie.

Łagodny dla skóry dziecka płyn delikatnie myje skórę i włosy. Roślinne składniki chronią włosy i podrażnioną skórę głowy dostarczając jej długotrwałej pielęgnacji i optymalnego nawilżenia. Olej z wiesiołka dostarcza skórze alergicznej brakujących kwasów tłuszczowych oraz chroni przed wysuszeniem. Wyciąg z bio- aloesu ma działanie nawilżające i kojące.
Nie zawiera barwników, substancji zapachowych ani konserwantów.

Delikatna formuła płynu została zaprojektowana do codziennego oczyszczania włosów i wrażliwej skóry niemowląt i dzieci. Można aplikować bezpośrednio na ciało lub dodać kilka kropli do kąpieli.

Skład: Water (Aqua), Sodium Coco-Sulfate, Lauryl Glucoside, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Sea Salt (Maris Sal), Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil*, Sodium PCA, Sodium Lactate, Sodium Cocoyl Glutamate, Disodium Cocoyl Glutamate, Dipotassium Glycyrrhizate
* skladniki pochodzace z kontrolowanych upraw ekologicznych
** naturalne olejki eteryczne
[opis: BezPestki.pl]

Pojemność: 200 ml
Cena: 19,95 zł

Płyn dodany nawet w niewielkiej ilości wytwarza pianę w idealnej ilości - ani nie za dużo, ani nie za mało, a wystarczająco, aby dać dziecku frajdę z kąpieli. Kąpiele moje dziecko uwielbia od urodzenia - jest płacz, ale gdy go wyciągam z wody. Mógłby się pluskać w nieskończoność.
Zapach jest bardzo delikatny co bardzo mi odpowiada - na pachnące kąpiele jeszcze przyjdzie pora. Funkcję mycia jak najbardziej spełnia - ciałko dziecka jest przyjemnie odświeżone i co ważne nie wysuszone. Po kąpieli niczym nie smaruję syna, więc od płynu, którego używam wymagam nie wysuszania.
Myję nim też dziecku włosy - malutka ilość jest wystarczająca do dokładnego umycia, a włosy po myciu są leciutkie i puszyste. Nie mam do czego się przyczepić :)

Pamiętajcie o kodzie zniżkowym na pierwsze zakupy w sklepie BezPestki.pl, gdzie możecie kupić m.in. kosmetyki Lavera.
www.bezpestki.pl


Co polecacie z Lavery? 
Przeglądam ich asortyment i kilka kosmetyków wpadło mi w oko.

11 komentarzy:

  1. I cała rodzina ma co testować :-) Jeszcze nie miałam kosmetyków tej marki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze pokazać mężowi ten post :) może się skusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie będzie mu przeszkadzała wodnistość pianki, to warto wypróbować :)

      Usuń
  3. Wyglądają ciekawie :) Nie znam tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie coraz bardziej ciekawią ich kosmetyki :)

      Usuń
  4. Zawsze planuję kupić jakiś kosmetyk z Lavery, ale za każdym razem zapomnę i kupię coś innego.. Chyba mnie jeszcze do siebie na tyle nie przekonała ta marka, abym o niej pamiętała.. Ale mam nadzieję, że w końcu uda mi sie wypróbować ich produkty. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pianka jest zbyt rzadka jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!