Dopiero co pisałam o nowościach kosmetycznych z lipca a już nastała pora na relację z sierpnia. Czy tylko ja mam wrażenie, że dni coś za szybko mijają?
Lipiec okazał się miesiącem, w którym powoli zaczęłam wdrażać ograniczenie zakupów kosmetyków. Zarzekałam się już wielokrotnie, ale tym razem czuję się na to "gotowa". Jak na razie we wrześniu nic nie kupiłam, nie ciągnie mnie do niczego nowego i nawet jeśli ten stan miałby trwać krócej niż powinien (na dobrą sprawę co najmniej przez rok nie powinnam nic kupować) - miesiąc czy dwa to już będzie to mój mały sukces. Staram się nie myśleć o nowościach, nie wyszukiwać sobie potrzeb tym bardziej, że zapasy mam spore a i mimo ograniczenia współprac sporo dostaję ciekawych kosmetyków. Zobaczcie, co tym razem mnie ucieszyło.

KUPIŁAM

Rossmann - Evree, Perfecta, Mincer, Eveline, Sally Hansen

Miałam szczerą chęć nie przepaść na lipcowej promocji Rossmann, ale jak widać buszowanie między wirtualnymi półkami nie kończy się najlepiej. Uwierzcie, że początkowo w koszyku miałam sporo więcej, bo były w nim m.in. maseczki do twarzy i kilka innych wyszczuplaczy Eveline. Ostatecznie skończyło się na tym, co widzicie na zdjęciu. Zakupy dokładniej wraz z cenami opisałam w tym wpisie:  Rossmann -49% na balsamy, maseczki co twarzy, odżywki do włosów, pielęgnację ust i paznokci || Co kupiłam?

Ecodenta

Pasty tej marki chodziły za mną od dłuższego czasu, aż w końcu poczułam impuls, aby podjąć męską decyzję i je kupić. Wypatrzyłam je w fajnych cenach w pewnym sklepie internetowym, ale tylko gdy chciałam zrealizować zakupy zauważyłam, że ceny zmieniły się od momentu, gdy wkładałam je do wirtualnego koszyka - część past była droższa, część tańsza, ale łączna kwota była trochę wyższa niż poprzednim razem. Uznałam, że to jakiś błąd, więc weszłam ponownie za jakiś czas i ... znowu ceny inne. Napisałam do sklepu na FB a pani ze szczerością napisała, że wszystko jest ok, bo "system sam ustala ceny" w zależności od dostępności i zainteresowania produktami, nawet kilka razy dziennie. No wiecie co? Kupowałam w tylu sklepach a za takim mechanizmem w życiu się nie spotkałam! Zakupy tam odpuściłam bo nie chciałam się bawić w czyhanie na najatrakcyjniejszy wariant (różnica sięgała ok 9 zł, niby nie dużo, ale nie będę popierała takiego systemu) i kupiłam gdzie indziej, wyszło nawet trochę taniej a ceny przynajmniej pewne.
Wybrałam słynną (nie, nie osławioną - niestety sporo osób błędnie używa tego przymiotnika zamiennie ze słynny, sławny, a to nie to samo) czarną pastę, cynamonową, z glinką, żurawinową, z szałwią i płyn do płukania ust (uwielbiam płyn Sylveco, ale chciałam zmiany).

DOSTAŁAM:

 Unilever - Dove, Timotei, Toni & Guy, Vaseline

Kosmetyki tych marek prezentowałam we wpisie: Wakacyjny (i nie tylko) niezbędnik || Na co warto zwrócić uwagę pakując wyjazdową kosmetyczkę? Jeśli Wam umknął to serdecznie zapraszam do przeczytania.

Joanna

Niedawno firma ta wprowadziła kilka nowości m.in. odżywkę zagęszczającą brwi oraz kremową hennę w dwóch kolorach. Na brwi w zasadzie nie narzekam, oprócz tego, że nie są równe - jedna kończy się bliżej nosa niż druga. Szkopuł w tym, że jeżeli bardziej by mi się podobała ta krótsza, to dłuższą mogłabym "wyskubać" do równej długości, ale niestety, jest na odwrót. Chętnie się przekonam, czy używanie odżywki na tę krótszą brew da efekty. Odżywka ma w składzie bimatoprost, ale o ile w odżywkach do rzęs go unikam, tak w tej do brwi nie powinien zaszkodzić, bo raczej nie dostanie się do oka.
Henny nie używam, więc obie wersje znajdą nową właścicielkę.

Avon

Z racji, iż przez rok nie robiłam zamówień z Avonu ze swojego konta - wygasło. Zapisałam się na nowo i za pierwsze zamówienie otrzymałam wodę toaletową Attraction Rush. Zapach spodobał mi się ze strony zapachowej, więc odkładam go na "perfumową" półkę w szafie.

Equilibra

Dobrze znany żel aloesowy wraz z dezodorantem w kulce już czekają na zrecenzowanie na blogu. Myślę, że jeszcze w tym tygodniu przeczytacie moją opinię na ich temat.

GlySkinCare

Do kolejnych "testów" w ramach współpracy z Diagnosis.pl wybrałam maskę do twarzy i płatki pod oczy ze złotem. Także i o nich lada dzień przeczytacie.


Dotarło do mnie także mocno kontrowersyjne sierpniowe pudełko Shiny Box The Beauty Jungle. Moje zdanie na jego temat poznacie w podlinkowym wpisie.
Przyznajcie, że nie jest aż tak źle? Z promocji w Rossmannie spokojnie mogłam zrezygnować, bo balsamów i wyszczuplaczy z pewnością mi nie brakuje, no ale ... Za to nie kupiłam nic ani nie zamierzam kupować w ramach obecnej promocji na żele pod prysznic (mam ich "tysiąc", dodatkowo obkupiłam się w poprzedniej promocji a jak dla mnie przez ten czas nie pojawiło się nic nowego i ciekawego), dezodoranty (mam ich całkiem sporo) i produkty do higieny jamy ustnej (kupiłam wcześniej Ecodentę, kilka dni temu zamówiłam szczoteczki Curaprox; jedynie dzieci zaopatrzyłam w szczoteczki i pastę Alterra).

A co u Was nowego kosmetycznego?

26 komentarzy:

  1. Ja aktualnie nie kupuję żadnych mazideł, bo nie nadążam zużywać :D a tyle fajnych produktów kusi :P Fajne nowości, lubię Dove i Equilibrę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję zmniejszenia ilości i życzę owocnych kolejnych miesięcy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow ale zapas Ecodenta ��Czarną uwielbiam, ale nie wiedziałam, że mają też płyn do płukania ��

    OdpowiedzUsuń
  4. sporo nowości! tez skusiłam się na słynną pastę z ecodenta- czarną :) zobaczymy jakie będą efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. poczytam więcej o pastach Ecodenta, ja najczęściej używam elmex, sensowyne, lacalut, ajuna. przeciw próchnicy, nadwrażliwości i paradontozie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też pasty kupuję hurtowo, zawsze mam kilka nieotwartych i szczoteczki tak samo . mam zwykłe i elektryczną

      Usuń
  6. I tak sporo :D Miłego używania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo! Musisz mieć tak jak ja, specjalną szafę na kosmetyki? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W porównaniu z niektórymi miesiącami widać zdecydowaną różnicę, ale i tak jest tego sporo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o proszę, ograniczasz zapasy :) bardzo ładnie :*

    OdpowiedzUsuń
  10. mega paka cudowności :) muszę się zaopatrzeć w krem rozgrzewający eveliene :)

    _______________
    Sprawdź moją nową stronę ♥ daria-porcelain.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo nowości pielęgnacyjnych :) Bardzo lubię żele z Dove, pewnie zaopatrzę się w jakiś na jesień, bo zazwyczaj jesienią i zimą wybieram te bardziej kremowe i otulające. Póki co, nie planuję zakupów i nic więcej mnie nie kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Tym razem jest troszkę wszystkiego mniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Balsamy z Evree u mnie swietnie sie sprawdzaja :D

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie niewiele :) Zaciekawiły mnie najbardziej nowości z ecodenta; )

    OdpowiedzUsuń
  15. To serum Betula straszliwie śmierdzi, ale polecam je przy problemie przetłuszczającej się skóry głowy - mi bardzo pomogło :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę, że też lubisz kosmetyki Dove. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. jest co testować i czym się pielęgnować ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja wybrałam się teraz do Rossmanna, ale kupiłam same potrzebne rzeczy :D Wszystko to zużyję na bieżco :)

    OdpowiedzUsuń
  19. W połowie Cię rozgrzeszam, bo nie wszystko zakupiłaś :D Mi na promocji w Rossmannie na szczęście udało się kupić wyłącznie jeden balsam do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawią mnie te pasty Ecoderma :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubie czarna paste Ecodenta :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow, i tak się uzbierało :) Ja nie nadążam ze zużywaniem swoich zapasów, więc póki co sporadycznie coś dokupuję :)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!