Jakiś czas temu otrzymałam zupełnie niespodziewaną przesyłkę od marki Delia. Z ciekawością otwierałam eleganckie białe pudełko zastanawiając się, co to tym razem mnie zaskoczy. Nie rzuciły mi się wcześniej żadne zdjęcia na Instagramie z zawartością, więc tym bardziej byłam zaintrygowana. Kosmetyki do pielęgnacji? Może kolorówka? Pudełko było odczuwalne w dłoni, pobudzając moją wyobraźnię.
Delia Dermo System seria kosmetyków do oczyszczania twarzy
Po otworzeniu pudełka zobaczyłam kosmetyki niezbędne w codziennej pielęgnacji skóry twarzy, w zasadzie tej podstawowej. Że oczyszczanie twarzy jest niezwykle ważne i żadne kolejne zastosowane cuda nie dadzą efektu jeżeli nie przygotujemy na nie skóry wiemy wszyscy. Gdy zaczynałam swoją kosmetyczną drogę niemal 20 lat temu, królowały mleczka i śmietanki do demakijażu i oczyszczania skóry. Na szczęście obecnie możemy wybierać i przebierać znajdując najlepszą dla siebie konsystencję, często też łącząc kilka produktów.
Wieczorne oczyszczanie skóry twarzy jest jednym z elementów mojego małego, domowego SPA. Ta chwila dla siebie, pozwalająca mi pomyśleć tylko o sobie jest dla mnie niezwykle ważna, pozwala mi się zrelaksować i zregenerować siły na kolejny dzień. Jestem ciekawa, czy słyszałyście o magnetoterapii, która pozytywnie oddziałuje na organizm i ciało (wiele ciekawych informacje znajdziecie na biomag.pl gdzie także można kupić niezbędne urządzenia). Takie seanse idealnie wpisałyby się w wieczorne wyciszenie.
Delia Dermo System seria do oczyszczania twarzy żel olejek płyn micelarny dwufazowy mleczko mgiełka tonizująca
W ofercie marki Delia znajdziemy wszystko, co jest potrzebne do zmycia makijażu i innych zanieczyszczeń skóry dając nam wybór tego, co nam najbardziej odpowiada. Seria Dermo System obejmuje bowiem żel do mycia twarzy, olejek, dwa płyny dwufazowe - do skóry normalnej i do skóry wrażliwej, płyn micelarny, mleczko i tonik-mgiełkę niezbędną po myciu twarzy.
Delia Dermo System seria do oczyszczania twarzy żel olejek płyn micelarny dwufazowy mleczko mgiełka tonizująca
Od razu w oko wpadł mi żel (zawsze używam go po zmyciu makijażu micelem, mleczkiem czy dwufazą), micel i tonik-mgiełka, ale wypróbowałam wszystko. Nooo... prawie wszystko.
Delia Dermo System seria do oczyszczania twarzy płyn micelarny dwufazowy mleczko
Najczęściej do zmycia oczu i twarzy (tak z grubsza) używam płynu micelarnego, więc to od niego zaczęłam przygodę z tą serią. Uwierzcie, że polubiłam, ba, pokochałam go od pierwszego użycia i zdania i od tego czasu zdania nie zmieniłam. Mocny makijaż nie jest mu straszny, dokładnie zmywa cienie i grubą warstwę tuszu bez rozmazywania go wokół oczu. Jeżeli preferujecie delikatnie zaznaczone oko, to tym bardziej będziecie zachwycone (choć zmycie subtelnego makijażu zapewne nie jest filozofią dla żadnego płynu). Nie powoduje u mnie ani łzawienia oczu, ani zaczerwienienia czy innego podrażnienia jak niektóre inne micele. Gdy później myję twarz żelem, to przy wycieraniu oczu ręcznikiem nie mam za nim, ani pod oczami pozostałości tuszu. Dla mnie hit.
Płyny dwufazowe nie są moimi ulubionymi formułami, ale z tych, które miałam ostatnio okazję używać zauważyłam, że producenci dążą do ideału oferując produkt, który nie zasłania oczu mgłą, ani też nie daje przesadnie tłustej, ciężkiej warstwy. Takie płyny kojarzę sprzed kilkunastu lat i od tamtej pory byłam zrażona, tym bardziej, że wcale jakoś rewelacyjnie przy tym nie zmywały makijażu. Płyn niebieski z Delii pozytywnie mnie zaskoczył, bo jest tak inny od tych, o których teraz napisałam. Dokładnie zmywa, bez mgły na oczach i nie jest bardzo tłusty. Z różowego jestem mniej zadowolona. Jest przeznaczony do wrażliwych oczu, więc podejrzewam, że ma mniej składników myjących, lub są one delikatniejsze i stąd ta różnica.
Mleczek dawno, oj dawno nie używałam, ale niedawno chętniej po nie sięgam. Nie używam ich jednak jak robiłam to kilkanaście lat temu, czyli nie wylewam na płatek, tylko na dłoń i masuję twarz i oczy zmywając w ten sposób makijaż. Mleczko traktuję więc jak płyn micelarny i również jak po nim myję jeszcze twarz żelem. Ten z makijażem oczu radzi sobie bardzo dobrze, jednak co mnie dziwi to to, że mimo iż w trakcie zmywania nie czuję aby źle wpływało na oczy, to jednak po krótkim czasie czuję niewielkie pieczenie.
Delia Dermo System seria do oczyszczania twarzy żel mgiełka tonizująca
Jako pierwszy z tej serii wypróbowałam żel do mycia twarzy i podobnie jak płyn micelarny od razu mi się spodobał. Bardzo przyjemnie się nim myje, jest jakby miękki, skutecznie oczyszcza a przy tym nie ściąga skóry. Mam po nim wyjątkowe uczucie odświeżenia i czystości. Jeżeli będzie miały okazję go kupić to bez wahania do zróbcie. Jak dla mnie jest to jeden z lepszych żeli, jakie miałam.
Po krótkiej przygodzie z olejkiem Go Cranberry, który zraził mnie do tego typu kosmetyków zaczęłam się jednak na nowo do nich przekonywać. Olejek Delii z jednej strony mnie kusił do wypróbowania, ale z drugiej powstrzymywała mnie parafina w składzie. Nie demonizuję jej w żadnym kosmetyku, ale jednak wolę oleje roślinne.

Delia Dermo System seria do oczyszczania twarzy mgiełka tonizująca
Wiele się pisze o konieczności używania toniku po myciu twarzy, dla mnie jest niezbędnikiem od kilkunastu lat. Czasami rano zamiast po żel sięgam po tonik, choć w zasadzie nie ma takiej potrzeby - nie muszę przywracać skórze odpowiedniego pH, lubię jednak odświeżenie jakie dają. Z mgiełką tonizującą szybko się polubiłam - nie ściąga skóry, nie zostawia lepiej warstwy (co często czuję po innych mgiełkach) ani nie podrażnia. Świetnie sprawdza się nie tylko jako tonik, ale także do zwilżania maseczki z glinki. Tak, polecam :)
Delia Dermo System seria do oczyszczania twarzy żel olejek płyn micelarny dwufazowy mleczko mgiełka tonizująca
Wśród tych siedmiu kosmetyków, z których składa się seria Dermo System znalazłam czterech ulubieńców, co jest świetnym wynikiem - żel do mycia twarzy, płyn micelarny, mgiełkę tonizującą i niebieski płyn dwufazowy.

Znacie już kosmetyki Delia z serii Dermo System?

 




13 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie poznałam osobiście ani jedengo produktu tej serii, ale mam nadzieję że będę mieć taką możliwość.

    OdpowiedzUsuń
  3. płyn dwufazowy najbardziej mnie zainteresował bo takich używam do demakijażu oczu,

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mialam okazji uzywac jeszcze kosmetykow Delia

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że ogólnie jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak na razie nie planuję się z nimi poznać ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Swietna seria, jak milo ze Delia sie rozwija :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjna seria, skoro aż tylu ulubieńców trafiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubię tę serię, jedynie mleczko oddałam mamie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie dwa produkty w użyciu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś mnie żaden kosmetyk nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie też żel do mycia twarzy i micelek jest na pierwszym miejscu. Średnio już dwufazówki i ten olejek.

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!