Jako pamiątkę z wycieczki do Wiednia niektórzy przywozili figurki, inni albumy a co ja mogłam innego przywieźć jak nie lakier ;)

Zdjęcia z lampą:
   
   

Zdjęcia bez lampy:


Kupiłam go w drogerii sieci DM - marka S-he jest ichniejszą marką.
Jest to kolejne dziwadełko w mojej kolekcji. Jak bym opisała kolor? Beżowo-brązowo-pomarańczowo-różowy ;)
Na zdjęciach z lampą wyszedł zbyt różowy i za ciepły, choć w zależności od światła taki kolor też jest zauważalny. Najczęściej jednak kolor jest zbliżony do tego ze zdjęć bez lampy.

Lakier ma mnóstwo malutkich, srebrzystych drobinek i to one wywołują efekt "aqua shine". Podoba mi się ten efekt, ale nic nie przebije efektu Sweet Blackberry czy Dark Navy Blue z Eveline ;)

Co mi się podoba to to, że kolor jest z gatunku "eleganckich" - jest wyrazisty, ale na tyle stonowany, że bez obaw można pójść z nim do pracy (jeśli się ją ma ... ehhh) jeśli krzywo tam patrzą na kolorowe paznokcie.
Dodatkowo, nie pogrubia płytki paznokcia. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale być może spotkałyście się z takim zjawiskiem, że nałożony lakier powoduje, że paznokcie wyglądają na grubsze, bardziej toporne, ciężkie optycznie. Natomiast paznokcie w tym lakierze wyglądają bardzo lekko.
Kolejnym plusem jest tworzenie przez niego gładkiej, śliskiej powierzchni, jak wypolerowanej :love:
O bąbelkach nie ma mowy.

Schnie szybko, trwałość - zadowalająca.
Jeśli będziecie miały możliwość zakupu - warto się skusić.

3 komentarze:

  1. Ja z Niemiec też tylko lakiery przywiozłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahha fajnie by zatem wygladało pokazywanie rodzinie czy znajomym "pamiątek" z wyjazdów :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No, no kolor nawet mi się podoba, rzeczywiście tworzy śliczna taflę!

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!