Zgodnie z obietnicą - linery z limitowanki I love Berlin na oku :)

Oba eyelinery szczerze polecam!! Są bardzo łatwe w obsłudze, trwałe (na szczęście nie aż tak bardzo jak z limitowanki Return to paradise), nie kruszą się i w ogóle są świetne :D
No i mają piękne kolory :)

Specjalnie do zdjęć nie użyłam cienia, ale jak widać, nawet solo prezentują się rewelacyjnie

Wybaczcie grudki na rzęsach i słabe wytuszowanie, ale właśnie mój tusz zakończył swój żywot i wylądował w koszu.


Buddy Bear:




 


Berlin Story: 



12 komentarzy:

  1. Śliczne patrzałki i linerki też ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. buddy bear to cudowny kolor! muszę go mieć! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Buddy Bear ma genialny kolor !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. UuuUu
    i gdzie to dolapalas te cuda:D?? w douglasie czy w naturze;)?

    OdpowiedzUsuń
  5. Carmen:
    patrzałki i linerki dziękuja za komplement ;)

    Aberracja, Kasiek:
    musicie mieć!! Koniecznie

    Shopaholic:
    I love Berlin jest w Naturze.
    W Douglasie jest Black & White

    OdpowiedzUsuń
  6. Buddy Bear jest cudny, lista zakupów naturowych rośnie xD

    OdpowiedzUsuń
  7. oj oj oj! to trzeba isc i tu i tu:P!

    OdpowiedzUsuń
  8. Suuuper!Ciesze sie,ze namowilas mnie na Buddy Bear!Superasne krechy:D

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!