W czwartek odebrałam swoją paletkę Sleek Ultra Matte - Darks :D
Miałyście okazję zobaczyć ją już na innych blogach, ale na moim nie może braknąć zdjęć ;)


Kasetka ma inne rozmieszczenie napisu, niż dotychczas. Nie mam zadania, czy zmiana jest na lepsze czy na gorsze. Natomiast zmianą zdecydowanie na plus jest faktura cieni - nie ma już kratki, która budziła we mnie od razu skojarzenia z bazarkowymi paletkami. Cienie mają bardzo drobny wzór, z daleka w zasadzie nie zauważalny. Od razu lepiej :)




Opinie na temat cieni też na pewno już znacie, ja podtrzymam te czytanie na innych blogach - 3 najjaśniejsze cienie (2 od prawej strony w górnym rzędzie i 3 od lewej w dolnym rzędzie) są słabo napigmentowane, ale na oku są widoczne (ledwo, bo ledwo, ale jednak ;))

Bardzo podobają mi się 2 z lewej w górnym rzędzie i pierwszy od prawej w dolnym  (na zdjęciu nieciekawie wyszedł) - przykurzone odcienie zieleni i granatu.

Brązowy ma przyjemnie aksamitną konsystencję i fajnie robi się nim kreski pędzelkiem.

Paletka mi się podoba, choć przyznam, że oczekiwałam, że kolory będą bardziej zdecydowane i "demoniczne" jak w Bad Girl.

Wypróbowałam te najciemniejsze kolory i zdziwiłam się brakiem osypywania się.

Trwałość - standardowa: bez bazy zbierają się w załamaniu powieki, choć nie jest to przerażająco mocny efekt.

Ciekawa jestem, ile przyjdzie nam znowu czekać na kolejną limitowaną paletkę.


Skusiłyście się na tą paletkę, albo wersję Brights?

26 komentarzy:

  1. nie wiem czy chcę czy nie.. uhh!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatecznie nie kupilam:P ale nie zaluje. Jestem jednak nasycona Sleekowo:) Moze jak pojawi się bardziej kusząca propozycja?:)
    Niech Ci dobrze słuzy:*

    OdpowiedzUsuń
  3. KUSISZ!!!! a portfel pusty;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaaakie cudowne kolory!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja się skusiłam na wersję Brights :) i jestem zdziwiona, bo choć swatche na ręce nie wyglądają jakoś oszałamiająco to jednak na oku cienie się zachowują całkiem inaczej, są bardziej widoczne, nasycone, łatwiej je też zaaplikować (oczywiście wszystko to z bazą pod cienie), więc jestem zaskoczona na plus :)
    a ta Darks też mi się podoba, na jakiś okres jesienno - zimowy wydaje się idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś zupełnie mnie te matowe cienie nie kuszą. Zresztą jak dla mnie do użycia są względnie 3 kolorki, bo reszta to zupełnie nie moja bajka ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja czekam na swoją paletkę i już nie mogę się doczekać, ale bardziej podoba mi się ta paleta w drugim wydaniu :))

    OdpowiedzUsuń
  8. paletka świetna,ale mnie jakoś nie kusi za specjalnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie przepadam za matami :)
    ale paletki Sleek uwielbiam, są najlepsze :))

    zapraszam do mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne odcienie, ale wole perłowe cienie ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. nie skusiłam się i chyba dobrze, bo nie powala mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekam na nią, im więcej patrze na swatche, tym bardziej nie mogę się doczekać. ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja, tak jak Hexxanna jestem chwilowo Sleekowo nasycona, trochę mnie kusiły na początku, ale doszłam do wniosku, że Brights mi niepotrzebna skoro mam Caribbean, a jeśli chodzi o Darks - to mam już Storm i Au Naturel i zupełnie spełniają moje potrzeby :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chcę obie nowe i jakieś 10 starych, żeby moim pięciu obecnym nie było smutno... ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Sama już nie wiem czy kupować obie czy jedną z nich...

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja tęsknię za krateczką :(

    OdpowiedzUsuń
  17. ciemnej nie kupię na pewno, jasną mooożżżżeeeeee ale nie wiem. Ja ogólnie mam stosunek ambiwalentny do Sleeka - niby świetne kolory, w porządku cena, cudowne wręcz opakowanie (serio - uwielbiam takie) ale jakość matów, bazarowość niektórych pereł tonują moje zachwyty :) pewnie prędzej czy później brights u mnie się znajdzie ale na razie poczekam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jasne! Mam obydwie i też mi nie przeszkadza, że zlikwidowali krateczkę, a wręcz przeciwnie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oglądam po raz kolejny swatche i nadal nie jestem przekonana aby zamówić...

    OdpowiedzUsuń
  20. Musze przyznać, że nowe paletki w ogóle mi się nie spodobały kolorystycznie. Jakoś tak straciły na swoim Sleekowym uroku.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kocham cienie Sleek, mam ich sporo w domu. Twoja paletka jest boska, moje ulubione barwy na wieczór, tylko podziwiać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam wiesz moze gdzie moge kupic cienie sleek matt dark bede wdzieczna za odp.pozdrawiam basia

      Usuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!