Od jakiegoś czasu jesienne popołudnia uprzyjemnia mi wosk Yankee Candle Cranberry Zest. Mimo, iż jest odrobinę inny niż się spodziewałam, zaliczam go tych udanych zapachów, po które chętnie sięgam.
wosk Yankee Candle Cranberry Zest

Cranberry Zest

to prawdziwie stymulujące, owocowe uderzenie! W ciemnoczerwonym, w pełni naturalnym wosku Yankee Candle znaleźć można spektrum wszystkich smaków i aromatów charakterystycznych dla przepysznej, świątecznej żurawiny. Początkowa odrobina goryczy zanika po to, by po chwili wybuchnąć prawdziwą, nasyconą, niezwykle intensywną słodyczą. Żurawinowa pokusa to kompozycja idealna na jesienne i zimowe, coraz dłuższe wieczory – ocieplająca i dodająca energii jednocześnie, kojarząca się z domowym ciepłem i szczęśliwymi chwilami spędzanymi przy świątecznym stole. Cranberry Zest to kwintesencja owocowej soczystości i pretekst do tego, żeby przyjrzeć się zimowym delicjom z trochę innej strony.
opis: Goodies.pl
 
wosk Yankee Candle Cranerry Zest
Oczekiwałam kwaśno-cierpkiej kompozycji, która orzeźwiałaby w ciepłe letnie wieczory, a tymczasem Cranberry Zest okazał się idealnym zapachem na jesień. Słodkawym, ale nie przytłaczającym, ciepłym i otulającym ze słodką pomarańczą gdzieś w tle. Jest w nim coś, co przypomina mi porządne (w sensie, że nie tanią podłotę) grzane wino z plastrem pomarańczy.

W tym momencie na Goodies.pl wosk nie jest dostępny, ale warto zaglądać, czy jest znowu w ofercie, lub wybrać sampler.

16 komentarzy:

  1. żurawina i dobre wino, to musi pięknie pachnieć

    OdpowiedzUsuń
  2. Żurawina:). Z pewnoscią to jest TO. Podobnie jak cynamon :). Nieodłączny zapach jesieni. I jabłko. Taka złota reneta...To dla domu, a dla mnie - Habanita:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Różne żurawinowe kompozycje już przerabiałam ale ta mnie zaciekawiła :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wachalam i bardzo mi sie podobal :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo domyślam się jak może cudnie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj nie, żurawinowe i w ogóle owocowe zapachy w ogóle mi nie podchodzą.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kiedyś raz ten zapach i bardzo mi się podobał, w ogóle lubię zapachy owocowe z żurawinką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam od nich czystą żurawinę w formie samplera i była ciekawa, świąteczna.

    OdpowiedzUsuń
  9. oj ciekawa jestem jak pachnie żurawinka w wydaniu YC :)

    OdpowiedzUsuń
  10. aaaaa widzisz,nawet nie wiedziałam,że Ty to Ty :D
    miło było poznać :)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!