Chwilowa przerwa w prezentowaniu lakierów kupionych w Anglii :D
*********************************************************************************

Zgodnie z życzeniem wyrażonym w komentarzu pod wpisem nt. kupionych lakierów Wibo, jako pierwszy pokazuję buraczkowy (nr 178).



Lakier ma drobny brokat - nie taki jak w typowych brokatowych lakierach, ale też nie są to drobinki jak np. w lakierach Eveline, które pokazywałam. W buteleczce widoczne są różne kolory tego brokatu (róż, złoto, nawet fiolet), ale na paznokciu już nie.
Kolor jest troszkę ciemniejszy niż na powyższych zdjęciach - jest bardziej buraczkowy. Natomiast w słońcu, czy w świetle sztucznym buraczkowy odcień znika i mamy piękną czystą czerwień.

Lakier jest dosyć rzadki, a pędzel szeroki co powoduje, że jest dosyć trudny w obsłudze i łatwo o pomalowane skórki.
Do zadowalającego efektu potrzebne są 3 warstwy - przy 2 miałam wrażenie prześwitów. Szczerze mówiąc, zastanawiałam się czy i 4 by nie nałożyć ... Mimo 3 warstw paznokcie nie wyglądają topornie.

Schnie szybko.

7 komentarzy:

  1. byl komentarz, nie ma komentarza. hm.

    napisze jeszcze raz, mialam go jutro słoczować i szkoda, że nie masz bliższych zdjęć aby drobinki lepiej pokazać.

    btw podobny do takeigo drobinkowca co lily ostatnio miała... co ona pokazywała hm...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam takie zdjęcia ale:
    - drobinki/brokacik był i tak trudny do uchwycenia z powodu braku słońca :)
    - kolor wychodzil przekłamany - za jasny

    OdpowiedzUsuń
  3. na powiększeniach widać połyskujący gdzie-niegdzie brokacik, ale jak już pisałam - ze słońcem kiepsko :/

    OdpowiedzUsuń
  4. spróbuję słocznąć go kiedyś, mój paparat łapie drobiny nawet w cieniu taki jest dla mnie miły i grzeczny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. gdybym ja miała "paparat" to pewnie tez by łapał :p

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie ty masz cudowne paznokcie...

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!