O tym, jak używać masek algowych i czym się różnią od zwykłych masek peel-off pisałam wcześniej, więc zachęcam do przeczytania postu tym bardziej, że to są bardzo ciekawe w stosowaniu maski. Niedawno do grona producentów masek algowych dołączyła marka Initiale, której ofertę zdecydowanie warto poznać.

W tym samym wpisie przedstawiłam pierwszą z masek Initiale od której zaczęłam poznawanie tej marki - Intensywna regeneracja Papaja, arginina i prolina.
Wszystkie maski mają 15g, co wystarcza na jednorazowe nałożenie na twarz, szyję i dekolt, jednak ja dzielę na dwie porcje i stosuję tylko na skórę twarzy.
Mimo, iż moja skóra nade wszystko wielbi nawilżanie to od czasu do czasu wdzięczna jest także za dokładne oczyszczanie. A jeśli jeszcze oczyszczenie jest skuteczne, a przy tym łagodne to już jest szczególnie zachwycona. Maska Oczyszczanie i regeneracja Drzewo herbaciane, kwas salicylowy i antyoksydanty co prawda przeznaczona jest do skóry trądzikowej, ponieważ ma działanie głębokooczyszczające, antybakteryjne i przeciwzapalne a ja skóry trądzikowej nie mam (czasem wyskoczy jakaś podskórna gulka), ale krzywdy mi nie zrobiła. Podleczyła podskórne gulki, które szybciej zniknęły, a nowe się nie pojawiły. Nie mam okazji przekonać się na własnej skórze jak maska spisze się przy większych, ropnych wypryskach, ale że drzewo herbaciane znane jest z właściwości antyseptycznych i gojących przypuszczam, że także powinna dać radę. Maska dobrze oczyszcza a przy tym ani nie podrażnia skóry ani jej nie wysusza - to duży plus! Nie czułam też po niej ściągnięcia jak po wersji z papają, a wręcz przeciwnie - całkiem niezłe nawilżenie i ukojenie. Zapach ma intensywny, typowy dla drzewa herbacianego, przyjemnie chłodzi po nałożeniu (mocniej niż maska z papają), a po ściągnięciu skóra jest odświeżona i zrelaksowana.
Skład maski oczyszczającej: solum diatomeae, calcium sulfate hydrate, algin, maris limus extract, tetrasodiumpyrophosphate, salix alba leaf extract, xanthan gum, oryza sativa powder, melaleuca alternifolia leaf oil, magnesium oxide, ultramarines, silica, menthol, limonene, linalool

Wersja Odżywcza pielęgnacja Acerola i witamina C nie nawilża tak dobrze jak ta oczyszczająca, co przyznam nieco mnie zaskakuje. Za to wyraźnie rozjaśnia skórę i świetnie się sprawdza po ciężkim dniu. Zapach ma bardzo dyskretny, z niczym konkretnym mi się nie kojarzy, to typ zapachu neutralnego - ani do kochania (choć jest przyjemny) ani do nienawidzenia. Kolor ma jak jogurt truskawkowy :) Po nałożeniu na twarz nie czułam takiego chłodu jaki daje maska z drzewem herbacianym.
Skład maski odżywczej: solum diatomeae, calcium sulfate hydrate, algin, tetrasodium pyrophosphate, xanthan gum, oryza sativa powder, sodium ascorbate, maltodextrin,  parfum, malpighia punicifolia fruit extract, magnesium oxide, Cl 12085, hexyl cinnamal, hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde, linalool, limonene, coumarin, geraniol, amyl cinnamal, amyl cinnamal, citronellol, citral, cinnamal, cinnamyl alcohol, eugenol

Gdzie można kupić maski Initiale? W drogeriach Hebe, na Allegro, a niedługo będzie dostępna także w sieci Lidl w bardzo atrakcyjnej cenie.
https://lidl.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-lidl-28-09-2015,16154/7/

9 komentarzy:

  1. Fajnie że będą w Lidlu muszę sie zaopatrzyć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo ekstra, przetestowałam je i bałam się, że będzie problem z dostępnością, muszę zajrzeć do lidla,

      Usuń
  2. Nie znam Initiale i przyznam szczerze, że maseczkowanie nie jest moją mocną stroną :)
    Zapraszam na najnowszy wpis o stronie pełnej inspiracji!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam już pozytywne opinie o tych maskach. Warto spróbować

    OdpowiedzUsuń
  4. Może jednak przejdę się do Lidla:) Już sporo czasu tam nie byłam, a mam go dość blisko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Postaram się je dorwać w Lidlu :)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!