Ponad rok temu pisałam o naturalnym żelu pod prysznic  Born To Bio z masłem shea, który otrzymałam od sklepu BioBeauty  a niedawno moje żelowe zastępy wzbogaciła także wersja różana. W ofercie sklepu jest nie tylko wiele innych wersji żeli Born To Bio, ale też całe mnóstwo kosmetyków naturalnych.
Z kodem BB10 otrzymacie 10% zniżki na zakupy, więc warto przejrzeć dostępny asortyment i skusić się na naturę :)
Born To Bio naturalny żel pod prysznic Dzika Róża
Organiczny, kremowy żel pod prysznic o łagodnym działaniu i bogatym aromacie. Wzbogacony o organiczny ekstrakt z Daglezji zielonej, delikatnie myje przywracając skórze równowagę, zmiękcza ją i daje długotrwałe uczucie świeżości. Zawiera także glicerynę, odpowiadającą za utrzymanie optymalnego poziomu nawilżenia skóry. Żel lekko się pieni, jest gęsty i przez to bardzo wydajny. 

Żele Born to Bio dzięki kolorowym, przyjaznym opakowaniom, cieszą również oko podczas kąpieli.

Twoje zmysły i skóra będą naturalnie oczyszczone.

Producentem kosmetyków naturalnych Born to Bio jest francuska firma Planete  Bleue. Z myślą o przyszłych pokoleniach stawia na produkty organiczne i ekologiczne zarówno w kosmetyce, pielęgnacji i higienie. Dlatego do produkcji kosmetyków wykorzystuje najłagodniejsze i najskuteczniejsze naturalne składniki.

Jakość i naturalność produktów potwierdza certyfikat Ecocert.

- w 100% naturalny zapach
- bez parabenów,
- bez glikolu,
- bez sztucznych barwników
- bez silikonu
- bez Phenoxyethanolu
- bez PEG
- fizjologiczne pH
- hypoalergiczny
SKŁAD: Aqua, Pseudotsuga Menziesii Water*, Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Caprylyl/Capryl Glucoside, Lauryl Glucoside, Sodium Chloride, Parfum, Sodium Benzoate, Lactic Acid , Potassium Sorbate, Benzoic Acid
Pojemność: 300ml || Cena: 20,87 zł || Dostępność: BioBeauty.pl
Born To Bio naturalny żel pod prysznic Dzika Róża
Podobnie jak żel z masłem shea tak i ten opisany jest jako kremowy. Nie wiem na jakiej podstawie, wszak oba są typowo żelowe, gęste i delikatne zarazem, ale jednak nie kremowe. 
Mając na uwadze nijaki zapach wersji shea podeszłam nieco z dystansem do obietnicy różanego aromatu, ale pozytywnie mnie zaskoczył. Żel pachnie delikatnie, ale w zasadzie to dobrze, bo różane kosmetyki często przytłaczają wonią, aż stają się nieznośne. W trakcie kąpieli czy prysznica z tym żelem w łazience unosi się subtelny zapach, który przyjemnie relaksuje. 
Pieni się średnio, co mi nie przeszkadza, tym bardziej, że między innymi dzięki temu nie wysusza mojej suchej skóry.
Born To Bio naturalny żel pod prysznic Dzika Róża
Opakowania - rzecz gustu ;) Kolorowe, przyciągające uwagę, ale też w jakiś sposób sympatyczne. Z pewnością wyróżniają się na półce w łazience. 

Miałyście kiedyś żel Born To Bio?

 

15 komentarzy:

  1. ach te buteleczki są bajeczne! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi te opakowania się podobają, takie kolorowe, soczyste ;) Pasuje do żelu pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam już dwie wersje tych żeli i może nie są ideałami, ale spełniają się w swojej roli. Mi też przeszkadzało, że się nie pienił...

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię różane zapachy w kosmetykach, ale zgodzę się z Tobą że potrafią przytłoczyć swoją intensywnością. Dobrze wiedzieć, że ten jest subtelny.

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie, że zapach pozytywnie Cię zaskoczył, miałam wersję arganową i aromat był specyficzny

    OdpowiedzUsuń
  6. Składzik krótki, więc z chęcią bym kupiła ten żel, szczególnie jeśli nie wysusza skóry :D :D

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię te żele, składy świetne i zapachy nietuzinkowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak róża to coś zdecydowanie dla mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja miałam z kwiatem pomarańczy i też piany tyle co kot napłakał ale najgorszy nie był.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mega butelka :) Taka słodka ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. No właśnie, ja chyba nie skusiłabym się na zapach róży, nie czując go wcześniej :P

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!